Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

między zamglonym niebem a porankiem
usiadłem przy moście Szabadság hid
tramwaje wyłaniają się w słonecznym kolorze
jest jeszcze dość wcześnie na pierwszy łyk tokaju

mityczny turul nie odleciał i tej nocy
cień skrzydeł zniknął na billboardzie chmur

po zielonym zboczu

czarny kot wspina się na miasto


za moim plecakiem zostają mruczące mosty
kamienny krzyż i Jezus idący po Dunaju

zamykam oczy wdycham niebo

myśli trzepoczą płetwą i toną

 

wbrew rozumowi

książkę z autografem autora odbiorę w paczkomacie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...