moje oczy są zielone
tą zielenią wspólnych marzeń
która śmiało podążyła
żeby nas zatrzymać razem
moje włosy pachną wiatrem
aromatem mórz nieznanych
jak ostatnie dni wakacji
zatrzymane w kadrze zdarzeń
moje myśli wciąż są pełne
pełne Ciebie aż do zmroku
kiedy usta jak szalone
rozmazują kontur grzechu