Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

  wnosi energię
  toleruje gości w samych slipkach
  przegląda pod kątem zawszenia
  wskazuje miejsce do spania
  uczy sortować rzeczy zmieszane
  pozbawia lokum* tych których nie lubi alkomat
  powtarza jedno i to samo
  sprawdza ciśnienie
  o ile to możliwe to i ile niemożliwe tamto
  nieustannie kieruje pod prysznic
  opakowuje w coś czystego
  nie przywiązuje się

 

 

tamten...

  dom między nami dopinasz plecak
  strażnik mosiężny w okop szacunku
  pewny i znając siłę wyspania
  dzień się rozkręci jak śrubka w tynku

       deszczem najlepiej przejmie się czapka
       godziny same cicho spadają
       dopóki żyjesz nic nie jest smutne
       banknoty szumią jak młody zając

  w potrzask hierarchii każdy rytuał
  swój sobie ceni zbiorowo chwilę
  nim zastrzyk wzmoże młodej zieleni
  dotyk na sierści i przejdzie w płuca

 

 

* lepiej uprzejmie poprosić - inspiracja 

Spierdolenie

Przez Duch7millenium

 

 

 

 

 

***

 

to zamknięte to otwarte

krokusikowe pola

przetarte

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez aff
lepiej (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@aff rozłożyłaś mnie tym na łopatki

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nadal tytułu nie umiem powiązać z treścią  

Ale te słowa jak krew w żyłach toczą się we mnie 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zarost to jest coś, co wraca z uporem maniaka.

Wysprzątasz, wyczyścisz - wraca taki, jaki był przedtem.

Tu jest obraz innego domu, który daje na pewien czas schronienie, ale nigdy nie może stać się prawdziwym domem.

Nie wiem jakie i  czy są jakieś badania, ale chyba ogólnie jako społeczeństwo, ubożejemy. I takie miejsca dla ludzi, którzy żyją de facto pod gołym niebem, niestety mają przyszłość, choć z drugiej strony - dobrze, że są.

Piosenka - walc wampirów, nadawała może nieco zbyt surrealistyczny obraz.

 

Pozdrawiam.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję.

A mi się tutaj w tym moim tekście np. najbardziej podoba haiku o krokusikach, które zapewne zostałoby zakrzyczane.

 

Dzięki, pozdrawiam :)

 

 

 

 

Dzięki, cieszę się.

 

Z jednej szafy coś wybrali,

pewnie to, co ważne, mniej to, co w oddali.

 

Dzięki, pozdrawiam :-)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...