Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiatr niesie echa naszych dawnych dni,
Gdy serca biły w zgodnym, cichym rytmie.
Dziś tylko cienie przeszłość kryją w snach,
A w oczach smutek jak jesienny liść.
Gdzie jest ta miłość, co jak słońce lśniła?
Gdzie są te słowa, co jak wino grzały?
Zostały tylko puste, zimne dni,
I wspomnień echa, co jak duchy drżą.
Chciałbym zatrzymać czas, choć na chwilę,
By poczuć znowu Twój dotyk, Twój głos.
Lecz czas jak rzeka płynie nieubłaganie,
A w sercu tylko żal i pusty los.

 



To jest wiersz wygenerowany chwilę temu przez sztuczną inteligencję AI w programie Gemini od GOOGLE na samsungu s25 ultra. Wystarczy temu programowi wydać polecenie: napisz wiersz smutny, wesoły, o miłości, o gwiazdach itd. Albo  napisz opowiadanie. Na dowolny temat.
Sekunda i już jest czego chcesz.
Wiem tym wierszom brakuje subtelności, ponętności, emocji, kolorytów przeżywania. Ale jak długo jeszcze ?

Na przełomie wieków stworzono komputer do rozgrywania meczów szachowych. Szachy to abstrakcyjna gra strategiczna znana od tysiącleci. Ten komputer nazywała się Deep Blue. Ostatecznie przegrali z nim wszyscy najlepsi szachiści świata. Później stworzono bestię którą nauczono tylko szachowych zasad i kazało jej wygrywać. Rozniosła w pył Deep Blue.

W 2020 roku firma Apple wypuściła na rynek smartfon IPhone 20. Miał on prawie tysiące razy większą moc obliczeniową od pogromcy szachistów komputera Deep Blue.

Dzisiejsze smartfony to już prawdziwe bestię. A sztuczna inteligencja ? Bardzo, bardzo ostra jazda w górę.

Dzisiaj Gemini na moim smartfonie tworzy w sekundę wiersze, opowiadania i wszystko co mu każę. Dziś wiersze są jeszcze siermiężne.  Ale jutro ?

Warto to wiedzieć i myśleć o tym. To nasza nieodległa przyszłość. Nieunikniona!

Opublikowano

Ja wiem o tym, ale w ogóle nie o to w tym chodzi, by napisać wiersz dla samego bełkotu słów, tylko wyrazić coś własnego.

Może i tak będzie, że będą wiersze bez ludzi, tylko po co.

 

 

 

Opublikowano

@rusłan I zupełnie nic, a nic nie poprawiałeś?

Z wolnym wierszem jakoś sobie radzi, ale próbowałam z rymowanym, lista życzeń była raczej długa, no i niestety lipa.

Zapytałam AI czy się uczy, odpowiedział, że nie, że wszystko to co ma w pamięci, jest wgrane. To znaczy, że niczego nowego nie zapamięta (pytałam, nie ma pamięci, tzn. ma krótką, tyle co trwa jedna sesja} Możliwe, że jak się zalogujesz, zapłacisz co miesiąc, wcale nie mało, to wtedy masz konto i się zapisuje, zapamiętuje - ale czy się nauczy?

Jednak masz rację, kto chce, kto będzie to czytał, kto oceniał?

Możliwe, że poeci skończą jak zawody, które zniknęły:

Kołodziej, ludwisarz, powroźnik, rymarz, bednarz, cyrulik, druciarz, łaziebnik, sitarz, czy klikon

:)

Opublikowano

@Alicja_Wysocka Nie poprawiałem nic a nic :) Przed chwilą otworzyłem Gemini a tam utworów jak gwiazd na niebie /zwariowałem/, ale ciągle coś nowego. AI ciągle się uczy. Nie wiem jak to się odbywa. Miliony ludzi każdego dnia coś do sieci wnoszą. A ONA nienasycona. Wciąż nienasycona. Jak bestia. A imię bestii 66...... Co ja plotę?

Opublikowano (edytowane)

@rusłan ... ja nigdzie.. z tym czymś.. niczego nie próbowałam i nie chciałbym,

aby kiedyś, czyli może całkiem niedługo.. to coś.. miało by być na forach i wstawiać za pośrednictwem osób 'trzecich',  treści do oceny.

Powyżej.. sens jest, jest historyjka.. ale najgorsze, że.. to coś.. wygenerowało treść.

Zostawiam serdeczne pozdrowienie i.. może popróbuj sam.. :)

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

A do opowiadań swoich też wprzągnąłeś Al? Bo wydają mi się tak indywidualne, osobiste... (i te literówki :)) No, ale może dałam się nabrać :(

Co do powyższego wiersza to te w oczach smutki jak jesienne liście... - masakra :) Jednakowoż niektórzy tak piszą i bez pomocy Al ;)

 

Co do sztucznej inteligencji to jest trwała i bardzo wolno się rozkłada (jak np.sztuczbe zęby w stosunku do prawdziwych ;)) ale czy to jest żywe? Można milionami lat tkwić w ziemi i ...nic.

 

Pozdrówka 

 

 

 

Opublikowano

@Nata_Kruk Nie chciałabyś ale AI tu przyjdzie.  To bestia naszych czasów. Dziś jeszcze "sztuczna", nienaturalna, kanciasta. Ale jutro...

A co do tego - spróbuj sam. No właśnie się staram:) Po to tutaj jestem. 

r.

@iwonaroma No nie !!!! Nie dałaś się nabrać !!!! Napisałem o Gemini bo ludzie nie zdają sobie sprawy z czekającej ich /nas/ przyszłości. 

Tylko tyle.

Dziękuję bardzo :)

rusłan. 

Opublikowano

@violetta ale co ja bardziej  ?

Bo się lekko pogubiłem :)

Jako ten cały Robocop !

@violetta Tak jest !

Jak tak patrzę na tego swojego pająka Faję co w rogu pokoju zrobił sobie swój "duży pokój" to dostrzegam w nim taką maleńką AI. Taki cały usztywniony, bez gibkości i wdzięku. Chyba, że to reumatyzm jakiś. Ale pająk z reumatyzmem...?

r.

Opublikowano

@violetta Szczęśliwi co nie mają własnego pająka :)

Nie każde żywe stworzonko jest takie -do serca przytul. Ale przecież go nie wyrzucę z domu. Na ten beznadziejny świat :)

Inni mają misie, kotki, rybki, krokodylki. A ja mam /przepraszam za wyrażenie/ Faję :)

r.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Już je oceniałaś.

(Nie moje).

Przecież zazwyczaj nikt się tym nie będzie chwalił.

 

 

W ogóle uważam, ze autorów, którzy ustawicznie tylko serduszkują albo co najwyżej piszą -  pozdrawiam :-) po prostu nie powinno się komentować.

Po jakiemu to jest?

Drobna sprawa, przecinek, i od razu wiesz, czy ktoś sam myśli.

Przynajmniej na razie.

:-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius dzisiaj był piękny dzień, miałam słońce w pracy, pracowałam w centrum, jutro też:) plumeria to roślina egzotyczna, chyba na Maderze była:) Ja też do tych ładnych się zaliczam:)
    • @violetta super. Chwała Ci za to.
    • @rusłan najistotniejsza rzecz o ludziach, którzy będą czcić bestię antychrysta zajdzie w nich nieodwracalne myślenie, osobowość, umysł, serce, że nawet Bóg nie będzie wstanie ich nawrócić, ani „zreperować”, ale też oni sami nie będą wstanie się o siebie upomnieć już oraz to, że oni będą już „skończeni”. To jest istota tych liczb 666, dlatego warto kochać i kochać Boga i serce ustawiać w jego kierunku.:) ja sobie nie wyobrażam dnia bez Boga:)
    • Na skraju parku, gdzie stare dęby szumiały swoje odwieczne pieśni, a złote promienie słońca igrały na liściach, siedział starzec. Jego plecy pochylały się ku ziemi, jakby chciał wyszeptać jej tajemnice, a dłonie spoczywały na drewnianej lasce, która przez lata stała się wiernym towarzyszem jego wędrówki. Przed nim rozciągał się świat utkany z chwili obecnej – dzieci biegające pomiędzy drzewami, ich śmiech radosny i beztroski jak wiosenny deszcz. Rodzice, rozłożeni na trawie, szeptali do siebie cicho, a starsi ludzie, zgromadzeni w cieniu lip, dzielili się wspomnieniami, które już dawno przybrały barwy sepii. Starzec patrzył na to wszystko i uśmiechał się lekko, choć w jego oczach migotał cień zadumy. Był jak stary zegar, którego wskazówki poruszały się już wolniej, ale wciąż biło w nim echo minionych godzin. Wtem, podbiegł do niego mały chłopiec, zadyszany od zabawy, z policzkami zarumienionymi od słońca. — Dziadku, czy czas można zatrzymać? – zapytał, patrząc na niego szeroko otwartymi oczami. Starzec roześmiał się cicho, a jego głos zabrzmiał jak szelest suchych liści. — Widzisz, chłopcze, czas jest jak wiatr. Nie możesz go złapać w dłonie, ale możesz poczuć jego dotyk. Jest jak rzeka, która nigdy nie przestaje płynąć, ale jeśli wsłuchasz się uważnie, usłyszysz jej pieśń. Chłopiec zmarszczył brwi, próbując zrozumieć. — Ale skoro płynie, to dokąd? — Naprzód, zawsze naprzód – odparł starzec. — Ale wiesz, to nie czas tańczy. To my. On tylko gra melodię, a my, ludzie, wirujemy w jego rytmie. Czas nas unosi jak liście na wietrze, ale to, jakie kroki wykonamy, zależy tylko od nas. Chłopiec przez chwilę milczał, a potem znowu się roześmiał, nie zastanawiając się dłużej. — To ja biegnę tańczyć! – zawołał i zniknął pomiędzy drzewami. Starzec odprowadził go wzrokiem, a potem spojrzał w niebo, gdzie chmury płynęły powolnym, spokojnym rytmem. Uśmiechnął się. Bo choć czas nie czekał, on wiedział, że każda chwila, którą przeżył, była jego własnym krokiem w tym wielkim tańcu istnienia.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Plumeria to raczej doniczkowa chyba.   Dzisiaj był też ładny dzień. U nas już wiosennie. Dużo pięknych dziewcząt i kwiatów wokół. Jak się patrzy na to co ładne na duszy robi się lżej. A takie kwiatowe miejsca przyciągają pozytywnych ludzi. Unosi się dobra atmosfera.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...