Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Leszczym

Leszczym

 

 

Była taka poetka, z początku mnie polubiła

no a potem jej podpadłem (co męsko serio łatwe)

choćby nie umiejąc w poezję i gardząc prozą

ale tam chodziło o „różne rzeczy”

 

Śmiało się ze mnie całe forum i duża okolica

obsmarowała mnie jak nikt inny nie tylko przed nią

nawet nie przypuszczałem że

jestem tak bezkreśnie denny i ostatni

 

Cóż, ponoć oczy poetyki widzą najwięcej

 

I na tym wiersz można byłoby zakończyć

tą tragifarsą którą do dziś wspominam

(wiersz był niestety bezczelnie techniczny)

i nawet mój najlepszy kumpel mi go wypomina

wziąłem się za poezję i za siebie w słowach

 

Facet wbity w ambicję zawsze trochę może

(aczkolwiek wiadomo dużo mniej niż mu się wydaje)

 

Poetka z drugim się pokłóciła i może nawet

o pieniądze o lokum i o auto zachodnie (Lancię?)

przeczytała moją poezję na nowo mnie polubiła

a forum cóż jak forum miało uciechę – fajne story

 

Napisała pewien wiersz, niestety zabójczo dobry

w skrócie o tym że byłem mendą a teraz jestem porządny

wiersz niestety zapisał się w annałach literatury

minęło 20 lat a ja do dzisiaj mam z tym problem

 

Tym razem forum zaczęło mi realnie współczuć

codziennie jak chodzę do kwiaciarni dajmy na to

ileż ja samym wzrokiem i choćby fryzurą ba zachowaniem

muszę się naokoło tłumaczyć w każdysieńki deseń.

 

Warszawa – Stegny, 20.03.2025r.

 

Leszczym

Leszczym

 

 

Była taka poetka, z początku mnie polubiła

no a potem jej podpadłem (co męsko serio łatwe)

choćby nie umiejąc w poezję i gardząc prozą

ale tam chodziło o „różne rzeczy”

 

Śmiało się ze mnie całe forum i duża okolica

obsmarowała mnie jak nikt inny nie tylko przed nią

nawet nie przypuszczałem że

jestem tak bezkreśnie denny i ostatni

 

Cóż, ponoć oczy poetyki widzą najwięcej

 

I na tym wiersz można byłoby zakończyć

tą tragifarsą którą do dziś wspominam

(wiersz był niestety bezczelnie techniczny)

i nawet mój najlepszy kumpel mi go wypomina

wziąłem się za poezję i za siebie w słowach

 

Facet wbity w ambicję zawsze trochę może

(aczkolwiek wiadomo dużo mniej niż mu się wydaje)

 

Poetka z drugim się pokłóciła i może nawet

o pieniądze o lokum i o auto zachodnie (Lancię?)

przeczytała moją poezję na nowo mnie polubiła

a forum cóż jak forum miało uciechę – fajne story

 

Napisała pewien wiersz, niestety zabójczo dobry

w skrócie o tym że byłem mendą a teraz jestem porządny

wiersz niestety zapisał się w annałach literatury

minęło 20 lat a ja do dzisiaj mam z tym problem

 

Tym razem forum zaczęło mi realnie współczuć

codziennie jak chodzę do kwiaciarni dajmy na to

ileż ja samym wzrokiem i choćby fryzurą ba zachowaniem

muszę się naokoło tłumaczyć w każdysieńki deseń.

 

Warszawa – Stegny, 20.03.2025r.

 



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • z czasem zmieniłbym świat w lepsze miejsce ukradł złodziei zabił morderców ale w sumie mi się nie chcę  ludzkość ma innych rozjemców   czasem człowiek potrafi zabić człowieka  czasem dla pieniędzy czasem dla zabawy  i nie drgnie mu nawet powieka  gdy zakończy czyjeś ziemskie sprawy   potrzebuje pieniędzy i strzeli, potrzebuje miłości, sztyletem zabije  on ludziom chyba nie spogląda w oczy  bo jakby go wzięli w dwa kije  to się chyba zmoczy   jeszcze się będzie naturą ludzką zasłaniał  i kłamał nam jakby idiotom  a dalej po mieście będzie z nożem ganiał  i odbierał życie istotom
    • proste - ładne   no bo jeszcze nie przyszło nie spotkałaś na drodze nie obdarzył przypadkiem ów następny przechodzień   nie chwyciło za rękę nie związało ci oczy przyśpieszyło rytm serca rozplątało warkocze   ... pozdrawiam
    • Na piedestał wyjdź teraz poprzyj możnych, ocuć ubogich wskaż drogę szeroką i myśli skieruj łagodnie niech mowa ukoi umysły a uśmiech doda pewności niech się już nie kaleczą nożami ci, którzy iść chcą do przodu nucąc pieśni o tym, że im walczyć nie kazano a bagnety niechaj zabrzęczą, przekuwane w lemiesze.   Każdy bowiem bohaterem jest walcząc o ciszę wieczoru i poranka światłem oblanego, po nocy ciężkiej.   Niech kupi każdy w swoim sercu pałac wokół siebie na murze stając wyobraźni tworząc to, czego naprędce nie wyobrażali sobie nawet renesansowi cudotwórcy wolnej myśli.   Niech wolny będzie ptak na niebie, lis w norze, wąż na drzewie, mrówka w ziemi, a lwy niechaj dumą swoja zwolnią miejsce gazelom, sarnom i zebrom   Hamulce uwolnij bliskich, pozwól by rzeka płynęła ich marzeń.   Rozsiądź się swobodnie w krainie syren różdżek subtelnie struganych lekko zapadając w sen odkurzony ze wczorajszych myśli dzisiejszymi wnioskami o tym, co jutro przynieść może, co jutro przyniesie na pewno.    
    • ludziska krzyczcie skandujcie  me imię, ja jestem waszym władcą. swego potencjału nie marnujcie  bo chciwość jest złym doradcą   a tak naprawdę to wiecie  że ja najwięcej kradnę dóbr swoich nie znajdziecie  za to urzędy macie ładne   nie będzie żadnych dodatków  do pensji ni do mieszkania  tylko zrobione z waszych datków ciągłe nieczyste zagrania   wy nic z tym nie zrobicie  własne lenistwo was przerasta  takie będzie wasze  życie  ciągłe wspomaganie cesarstwa  
    • wystarczy rozłożyć parasol nadziei i nowych przygód czar się ożywi aż nadto  i sam nieszczęśnik przyjdzie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...