Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wtedy pod skosem ukryty w wacie
łkając nie widział go w lustrze
w tym samym miejscu
lata później tak samo duszonego

syn sierota nadal niczyi
i jeszcze niemowa

ale jesteśmy rodziną tym jak tak samo krzywda przez nas płynie

ociepla nam oczy choroba między
korzeniami drzew pulsuje gorączka
wszyscy tak samo podcięci wisimy
schyleni ku rzece

tą samą rzeką bawił się wierząc w nasze dobro

klęcząc bez kolan bez oczu u jej grzechów
brzegu rwie krew dojrzałą sepsą

millenia genów
spuścizna prachłopa


15.03.2025
E.
  Ż
o
  ł
     d
a
  k


 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...