Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, ostatnio natrafiłam na tomik wierszy pewnego hiszpańskiego poety. Czytałam w oryginale i muszę przyznać, że zachwycił mnie. Z ciekawości postanowiłam sprawdzić czy jest on dostępny z tłumaczeniem na język polski, ale niczego nigdzie nie znalazłam, tylko na angielski. Dlatego chciałam się zapytać: co muszę zrobić, aby ujrzały światło dzienne? Mam napisać do wydawnictw z propozycją przetłumaczenia tych tekstów? Już zaczęłam to robić. Uprzedzam, że nie jestem po studiach, za niedługo zdaję maturę, więc nie mam pojęcia czy to się uda. 

@nieznajoma1907 Jeszcze odnośnie autora- jest poetą postromantycznym, w Hiszpanii jest jednym z najbardziej cenionych autorów XIX wieku, zajmował się głównie tematyką miłosną, ale również egzystencjalną i duchową. Wiersze nie mają tytułu, są tylko ponumerowane- powinno się je czytać po kolei. Natrafiłam również na wydania, które łączą zbiór tych wierszy z legendami.

Edytowane przez nieznajoma1907 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Proponuję zacząć od zrobienia doktoratu z iberystyki, swoją drogą - temat już zdaje się, jest.

Na pewno będzie łatwiej z wydaniem. 

Pozdrawiam :-)

Opublikowano

@aff Zanim zrobię ten doktorat minie wiele lat... ale i tak planuję iść na ten kierunek. Języka uczę się już 4 lata. Na pewno bez studiów nie uda mi się zbyt wiele zdziałać. Dziękuję za radę i pozdrawiam również!

Opublikowano (edytowane)

@nieznajoma1907

 

Niech pani na próbę tutaj wklei jego jakiś wiersz i za pośrednictwem internetu przetłumaczy na język polski i zobaczymy jak wyjdzie, proszę pamiętać o podawaniu źródła i godności autora - własność intelektualna jest chroniona jako prawo autorskie w kodeksie postępowania cywilnego, otóż to: jeśli jest pani nim zachwycona, znaczy to: jest pani osobą wrażliwą - język hiszpański to język romański, słowem: języki romańskie posiadają duszę jak języki słowiańskie - głębię.

 

Łukasz Jasiński 

 

@nieznajoma1907

 

Wszystkie studia na całym świecie to machiny biurokratyczne - robią z ludzi automatyczne roboty - bez serc i bez ducha to szkieletów ludy...

 

Łukasz Jasiński 

 

Wrzuciłem na pierwszą stronę moje tłumaczenie włoskiej poetki na język polski, chociaż nie jestem fachowcem od wyżej wymienionego języka, tytuł brzmi: "Z tej księgi pochwał" - oczywiście: tytuł jest dwuznaczny, a jaki ma być? Przecież to erotyk...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Łukasz Jasiński Odnośnie autora, jest nim Gustavo Adolfo Bécquer, a zbiór wierszy, który przeczytałam nazywa się "Rimas". Już wklejam tłumaczenie jednego z ostatnio moich ulubionych  wierszy. Jest to tłumaczenie mojego autorstwa i przy pomocy Internetu.

Rima XLVI

"Zraniono mnie, kiedy chowałem się w cieniu,

Przypieczętowując pocałunkiem zdradę.

Zarzuciła mi swoje ramiona na szyję i po kryjomu

Rozdarła mi serce z zimną krwią.

 

I ona podąża swoją drogą zadowolona,

Uśmiechnięta, szczęśliwa, nieustraszona; dlaczego?

Dlatego, że krew nie wytryskuje z jej rany...

Dlatego, że trup powstał z martwych!"

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Okres romantyzmu ze swojej natury posiada charakter międzynarodowego mesjanizmu, widać, iż głównym wątkiem jest miłosna zdrada, podmiot liryczny porównuje kobietę do biblijnego Judasza, a sam siebie widzi w roli Jezusa Chrystusa, robiąc logiczną analogię: Adam Mickiewicz widział Polskę jako - "Chrystusa Narodów" - tutaj mamy agrarną zbiorowość i wynikała ona z tragicznego położenia kraju - rozbiory i walki narodowowyzwoleńcze, natomiast: u hiszpańskiego poety dominuje jednostkowy personalizm, jak dla mnie: nie przetłumaczyła pani źle - potrafiła pani wyczuć nastrój - jest głębia, cierpienie, żal i tęsknota...

 

Ja, idąc za pani tłumaczeniem: zrobię oryginalną stylizację - interpretację...

 

I zraniono mnie w głębokim cieniu,

cierniem pieczątki: pocałunkiem - zdrady,

otuliła mnie dłońmi i jak jadowita żmija 

rozdarła mi duszę na cztery wiatry świata

 

i odeszła własnymi ścieżkami - szczęśliwa,

nieustraszona i uśmiechnięta - krew jak lód 

z jej rany nie tryska - to trup po raz kolejny 

zmartwychwstał...

 

Tak przy okazji: Cyprian Kamil Norwid nie był lubiany przez mu ówczesnych i zmarł w przytułku dla bezdomnych na kulturalnej emigracji i dopiero po stu latach został odkryty.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

CYTATY Z KSIĄŻEK AUTORA "GUSTAVO ADOLFO BÉCQUER"

Miłość jest jak motyl:
kiedy usiłujesz je złapać, zawsze wymyka się z rąk.
Ale jeśli cichutko usiądziesz, to może samo do Ciebie przyleci.
 

generalnie oklepany fraz :)

Opublikowano

@violetta

 

Nie, wręcz przeciwnie: samoobrona przed wejściem do świata dwunożnych ssaków agresywnych - ludzkich stad, a wiadomo: stadami jest łatwo manipulować - rządzić, tacy jak ja posiadają człowieczeństwo - są na wyższym poziomie hierarchicznym, kończąc: serdecznie zapraszam na mój wiersz pod tytułem - "Holiszów" - wczoraj opublikowałem.

 

Łukasz Jasiński 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Twarze dwunastu wyrazów nie uśmiechają się z prawdą
    • A gdyby?   Gdyby nie bylo mnie na tym świecie? Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?   Gdybym sie nigdy nie urodzila, Byloby lepiej?   Zdecydowalaby o tym moja rodzina.   A gdybym tych rzeczy nie zrobila? Gdybym temu zaradzila   Gdybym zrezygnowala ze zla tego Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…   Lecz nie wiem, A gdybym wiedziala?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...