Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziś się zbudziłem
Niespodziewanie
W czaszce wołanie
"wstań Jarek, wstań!"

 

Oczy otwarte,
Sny już zatarte,
Myśl, co się nie chce
Zmaterializować, pyszczy
"wstań Jarek, wstań!"

 

Rękę podnoszę,
Co mi zdrętwiała,
Jakby nie moja
Na twarz mi zleciała... Oj!
"wstań Jarek, wstań!"

 

We mnie są trwogi,
Czy mi zdrętwiały
Też obie nogi?
Bo muszę wstać,
Pójść się... od...
"wstań Jarek, wstań!

 

Po co ten pośpiech,
Ten niepokój w trzewiach,
To zdenerwowanie,
To nagłe wstawanie.
Trochę zgaduję,
O czymś zapomniałem?
Coś przygotować miałem?
"wstań Jarek, wstań!"

 

Cień kobiet ujrzałem,
Na oczy przejrzałem,
Natychmiast wstałem.
Uff Jarek, uff,

 

Dzień Kobiet przecież!
Za zapomnienie
Byłoby wieczne
W domu milczenie.
Hihi, przynajmniej
Przez rok !

Uff Jarek, uff.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...