Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @piąteprzezdziesiąte   Tak, najpierw napisałem poemat dygresyjny pod tytułem - "Pieśń dla pięknej pani" - tutaj można znaleźć, a potem przetłumaczyłem na język włoski - dla mnie jest bardzo melodyjny - śpiewny...   Łukasz Jasiński 
    • Ścieżka jeszcze łagodna, a za zakrętem moc marzeń. Idę, a w kieszenie upycham kawałki moich zdarzeń.   Niech trącą doświadczeniem, niech służą mi pomocą, wtedy kiedy się zgubię, gdy będę pytać – po co?   Niech będą drogowskazem na lepsze i gorsze dni. Najważniejsze jest tylko, z właściwej sięgać kieszeni.        
    • @ViennaP   A dlaczego pani nie zechce się ze mną spotkać w realnym świecie? Przecież tak naprawdę nie znam pani... Pójdziemy na spacer - na Stare Miasto w Warszawie i porozmawiamy...   Łukasz Jasiński 
    • @ViennaP   Dzień dobry, pani Agnieszko i jak najbardziej pani wolno: pozwala pani na to Ustawa Zasadnicza - Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a ze potem będzie pani izolowana - to nie będzie źle świadczyło o pani, tylko: o nich, dajmy taki przykład: kiedyś tymczasowo mieszkałem jako osoba nielegalnie bezdomna w schronisku dla bezdomnych na Żytniej 1A w Warszawie i nikt mi nie pomagał, a teraz co? Mam lokal socjalny i nagle jestem im potrzebny? A gdzie byli - kiedy potrzebowałem pomocy? To już nie jest dualizm psychofizyczny, tylko: podwójna moralność - niewiarygodne zakłamanie, zresztą: oni też łamią prawo - świadkowie jehowy, siostry zakonne i panowie w czarnych sukienkach po kolędzie - nachodzą ludzi i tutaj znowu wracamy do punktu wyjścia - gdzie byli jak tymczasowo mieszkałem jako osoba nielegalnie bezdomna w schronisku dla bezdomnych na Żytniej 1A w Warszawie? Niech pani teraz wyciągnie logiczne wnioski: chodzi im o mnie czy - pod pozorem ich boga - będą próbować przywłaszczyć sobie moje mieszkanie i mój stały dochód i moją własność intelektualną?    Łukasz Jasiński 
    • Widmo naszych chwil nawiedza mnie co rok, co miesiąc, co tydzień, co dzień, co godzinę, co minute, co sekundę i tak od lat. Rozstaliśmy się już dawno lecz serce moje rozdarło się I krwawić nie przestaje. Moja wina to była że nadeszła ta marna chwila. Lecz ja poddawać się nie chciałem i różne tożsamości przybierałem. Pogrążałem się w sieci kłamstw, chcąc cię mieć znów przy sobie krzywdząc cię od środka...jak głupi myślałem tylko o sobie. W końcu nadszedł koniec nie mogłem cię odnaleźć...w sercu pustka nadal tkwi po tobie. Kiedy skończy się cykl krwawych łez? Pytam cię wiedząc że cię przy mnie nie ma...Czy znajdę kogoś kto tą dziurę zabliźni? I czy poczuje to dawne ciepło na nowo?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...