Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

tasujemy wyblakłe kolory
prostujemy zgarbione plecy
pod stopami kurz nowej drogi
w zaciśniętych pięściach

 

nadzieja

 

zamków z piasku nie budujemy
choć w kieszeniach
kamyk zielony
nie zdejmuję z ramion biedronki
ty pozwalasz lądować motylom

wdrapujemy się prosto do słońca
po promieniach codziennej troski
i wierzymy w miłość do końca
chociaż nikt w nią teraz nie wierzy

życie zawsze nabiera sensu

kiedy szeptem budzisz mnie rano

dzięki Tobie dostałam niebo
a prosiłam o skrawek błękitu

 

 

 

 

 

Edytowane przez Claire (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...