Kiedyś miałem książkę Zbigniewa Herberta pod tytułem: "Barbarzyńca w ogrodzie" - ukradła mi ją - komornikówna sądowa Olga Rogalska-Karakula i niech pani pilnuje ogrodu z krokusami...
Łukasz Jasiński
Kiedyś miałem książkę Zbigniewa Herberta pod tytułem: "Barbarzyńca w ogrodzie" - ukradła mi ją - komornikówna sądowa Olga Rogalska-Karakula i niech pani pilnuje ogrodu z krokusami...
Łukasz Jasiński
Kiedyś miałem książkę Zbigniewa Herberta pod tytułem: "Barbarzyńca w ogrodzie" - ukradła mi ją - komornikówna sądowa Olga Rogalska-Karakula i niech pani pilnuje ogrodu z krokusami...
Łukasz Jasiński
Kiedyś miałem książkę Zbigniewa Herberta pod tytułem: "Barbarzyńca w ogrodzie" - ukradła mi ją komornika sądowy Olga Rogalska-Karakula i niech pani pilnuje ogrodu z krokusami...
Łukasz Jasiński
Kiedyś miałem książkę Zbigniewa Herberta pod tytułem: "Barbarzyńca w ogrodzie" - ukradła mi ją - komornikówna sądowa Olga Rogalska-Karakula i niech pani pilnuje ogrodu z krokusami...
Łukasz Jasiński
Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)