Ten utwór został doceniony przez użytkowników. Wiechu J. K. Opublikowano 24 Lutego Ten utwór został doceniony przez użytkowników. Zgłoś Opublikowano 24 Lutego zegar z kukułką usiadł na krześle starszy pan słuchał kukułki ciągle wpatrzony w tamten miniony czas i w te posiwiałe wspomnienia w zaczarowany zmatowiały obraz Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 13
andreas Opublikowano 24 Lutego Zgłoś Opublikowano 24 Lutego Czasem słyszę kukanie,gdy przebywam na ranczo.Pytam wtedy kukułkę, ile lat mi jeszcze pozostało.A ona kuka i kuka,i kuka... Pozdrawiam. 1
Wiechu J. K. Opublikowano 24 Lutego Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lutego Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @andreasOptymistyczne kukanie! Pozdrawiam serdecznie! Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1
Jacek_Suchowicz Opublikowano 24 Lutego Zgłoś Opublikowano 24 Lutego zegar z kukułką - oj pamiętam zdawało się że rządzi domem gdy na śniadanie i na obiad spraszała wszystkich w każdy dzionek i nawet głupi telewizor na dwa kukania dawał dziennik na osiem kukań to RWE informowało nas rzetelnie :) ps. RWE Radio Wolna Europa - ale dziś już nie ma wolnej Europy a tym bardziej radia 2
Wiechu J. K. Opublikowano 24 Lutego Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lutego Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @Jacek_SuchowiczDobre Jacku! Pozdrawiam! Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Natomiast jeśli chodzi o mnie, to zapamiętałem jeszcze z wczesnego dzieciństwa taki zegar z kukułką wiszący na ścianie u jednej z moich babć.
Nata_Kruk Opublikowano 24 Lutego Zgłoś Opublikowano 24 Lutego (edytowane) Wiesław... lubię stare zegary z kukułką... mają 'to coś' z przeszłości... "posiwiałe wspomnienia".. i starszy pan w nich. Pozdrawiam. Edytowane 24 Lutego przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji) 1
Wiechu J. K. Opublikowano 24 Lutego Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lutego Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @M_arianneTo już niedaleko. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @Nata_KrukNato, jak to w wierszu, interpretacja otwarta dla czytelnika...może być starsza pani. Pozdrawiam serdecznie! 1
Rafael Marius Opublikowano 24 Lutego Zgłoś Opublikowano 24 Lutego (edytowane) @Wiesław J.K. To chyba o moim pradziadku on właśnie handlował, a w końcowej fazie życia już tylko naprawiał takie właśnie zegary jak ten. Całe mieszkanie tym było obwieszone. Sam dorabiał części zatem można powiedzieć iż był metaloplastykiem także. Umarł w wieku 86 lat przy pracy. Nigdy nie był na emeryturze. Miał system gdzieś. Przez całe życie w szarej strefie. Lubił wolność jak wszyscy w mojej rodzinie mnie nie wyłączając. Edytowane 24 Lutego przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji) 1
Wiechu J. K. Opublikowano 24 Lutego Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lutego Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @Rafael MariusPrawda. Tamte pokolenia, zwłaszcza te powojenne przetrwały nieprzyjazne czasy i dzięki nim obecnie Polska jest lepsza. Niech Bóg zawsze błogosławi Polskę. 1
Rafael Marius Opublikowano 24 Lutego Zgłoś Opublikowano 24 Lutego @Wiesław J.K. On to jeszcze z końca dziewiętnastego wieku. Ale go dobrze pamiętam. Chodziliśmy razem na spacery po okolicy. Mówił tylko gwarą warszawską tak jak cała jego ferajna. Wychował się na Kercelaku i tam też większość życia pracował dopóki bazaru nie zlikwidowali. Handlował antykami, ale przede wszystkim zegarami. 1
Wiechu J. K. Opublikowano 24 Lutego Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lutego Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @Rafael MariusW mojej rodzinie, już za moich czasów, pamiętam tylko, ale jak przez mgłę, mojego dziadka ze strony mamy, który urodził się w 1896 roku. Zmarł w 1965. Był ułanem Pilsudskiego. Cześć jego pamięci! 1
Rafael Marius Opublikowano 24 Lutego Zgłoś Opublikowano 24 Lutego (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. W tym roku urodziła się moja prababcia, ale ona zmarła gdy miałem 19 lat zatem znałem ją bardzo dobrze. On był starszy z końca lat 80tych. Dokładnie nie pamiętam. U Piłsudskiego służył syn brata pradziadka, ale nie tego. On się nabawił PTSD i do końca życia był psychicznie niepełnosprawny. Marszałek załatwił mu opiekę domową, a w 1930 roku miał pogrzeb z kompanią honorową, salwami i orkiestrą. Był z nim od samego początku w Pierwszej Brygadzie, a moja rodzina z linii litewskiej jest spokrewnia z Piłsudskimi. On jest z pochodzenia Litwinem, chyba nawet z książęcego rodu tak jak i my. Ale to dawne czasy bardzo. Piłsudski przed pierwszą wojną był radykalnym progresywnym socjalistą podobnie jak i mój pradziadek i jego brat i syn i to ich łączyło najbardziej. Edytowane 24 Lutego przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji) 1
piąteprzezdziesiąte Opublikowano 24 Lutego Zgłoś Opublikowano 24 Lutego Na szczęście w moim domu nie było zagara z kukułką, za to u mojej babci był zegar wahadłowy, który koszmarnie tarabanił. Pozdrawiam :)
Wiechu J. K. Opublikowano 24 Lutego Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lutego Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @Rafael MariusZ opowiadań babci, a potem mamy, pamiętam tylko, że dziadek po przegranej bitwie, (nie pamiętam gdzie), salwował się ucieczką na koniu przed kozakami. Pamiętam także, że chyba podczas tej uciezki spadł z konia i nabawił się garba, jednakże udało mu się uciec. Nie wiem jaką rangę posiadał w konnicy, wiem tylko, że był ułanem, a jedna z jego córek, moja ciotka, posiadała szablę ułańską i raczej była to szabla dziadka. Mój dziadek pochodził ze wsi i nie mam pojęcia o jego przekonaniach politycznych. Jako, że był ze wsi był dobrze obeznany z końmi, a więc dlatego służył w konnicy ułańskiej. @piąteprzezdziesiąteDlaczego na szczęście? Do wszystkiego można się przyzwyczaić, a zegary wahadłowe również miały swój czar i urok. Pozdrawiam serdecznie! Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1
piąteprzezdziesiąte Opublikowano 24 Lutego Zgłoś Opublikowano 24 Lutego @Wiesław J.K. Tak, rzeczywiście można, ale moi Rodzicie woleli ciszę, do której i ja przywykłam, dlatego zegar u babci był dla mnie koszmarnym, nocnym przeżyciem, bo pozbawiał mnie snu. Pozdrawiam. 1
Wiechu J. K. Opublikowano 24 Lutego Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lutego Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @piąteprzezdziesiąteOsobiście, chciałbym wrócić do tamtych czasów, ale tylko tych z dzieciństwa. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 2
Rafael Marius Opublikowano 24 Lutego Zgłoś Opublikowano 24 Lutego (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Czyli w sumie też był trochę niepełnosprawny, tyle że w mniejszym stopniu. Mój krewniak niestety całkiem. On był zwykłym szeregowcem w piechocie. Potem go awansowali chyba pośmiertnie, a może jeszcze za życia na podporucznika, ale to tak honorowo za zasługi. On był chory. Pewnie nawet do niego to nie dotarło. A tak a propos. Mieszkanie nade mną zostało wykupione przez fundację zajmującą opieką nad osobami psychicznie chorymi. Od roku już prawie mieszka tam pod opieką 24h na dobę żołnierz ukraiński chory na PTSD. On jest zupełnie odklejony od rzeczywistości. Wrzeszczy cały dniami i nocami nie daje ludziom spać. Wydaje mu się że jest na froncie i walczy z ruskimi, kiedy indziej znowu chichocze całymi godzinami. Walczy z meblami, czy innymi wiatrakami. Ja to jestem dość odporny na te sprawy bo pracowałem ładnych parę lat z pacjentami psychotycznymi, ale inni sąsiedzi niekoniecznie. Sprawa była zgłaszana na policję, ale jak zwykle nic nie robią. Jedna osoba już się wyprowadziła, bo nie mogła tego znieść. Wojna to straszna rzecz i zatacza bardzo szerokie kręgi. PS Teraz właśnie wrzeszczy Aaaa. Może chciał powiedzieć agoń tylko mu nie wyszło. Edytowane 24 Lutego przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji) 1
Wiechu J. K. Opublikowano 24 Lutego Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lutego Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @Rafael MariusNiewątpliwie tak - wojna to nic dobrego, lecz jak świat długi i szeroki, zawsze coś na nim się dzieje. Nawet jeśli gdyby ludzi nie było na tym świecie to zwierzęta toczyłyby bój o przetrwanie pożerając jedne drugich, co czynią od wieków i także obecnie. Pomijając wiarę w Boga, zapewne słyszałeś o Annunaki, Reptilianach, a przekazy o Sumerach są intrygujące. W skrócie mówiąc wszystko jest oparte na energii. 1
Rafael Marius Opublikowano 25 Lutego Zgłoś Opublikowano 25 Lutego Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ale to takie materialne podejście zgodne z równaniem E=mc2. Ja jednak wierzę że "w Nim poruszamy się, żyjemy i jesteśmy" 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się