swoją przeszłość
schował w plecaku
teraz wędruje z
nim po świecie
szukając miejsca
w którym mógłby
minione uwolnić
poczuć ulgę
szuka szczęścia
które obrażone
ciągle mały krok
przednim
swoją przeszłość
schował w plecaku
teraz wędruje z
nim po świecie
szukając miejsca
w którym mógłby
minione uwolnić
poczuć ulgę
szuka szczęścia
które obrażone
ciągle mały krok
przednim
swoją przeszłość
schował w plecaku
teraz wędruje z
nim po świecie
szukając miejsca
w którym mógłby
minione uwolnić
poczuć ulgę
szuka szczęścia
które obrażone
ciągle mały krok
przed nim
wrześniowa chłodna noc
w ogrodzie ostatnie kwiaty
rozmawiają
o tym że już niedługo
babie lato zawita
i jesienna mgła
że trzeba sie poddać
pozwolić by drzewa
liśćmi cieszyły
by po polach raźnie
mógł echo gonić
zimny wiatr
wrześniowa chłodna noc
kwiaty popłakują kończy
się ich czas
my zaś szafy otwieramy
uśmiechając się
do palt