Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Dekaos Dondi

Dekaos Dondi

Tekst napisałem→12.9.2024

 

 

tańczmy głową tańczmy nogą

tańczmy wszystkim co jest w nas

niech radośnie znów wiruje

roześmiana każda twarz

 

a gdy przyjdzie jakaś zmora

taka wredna że aż strach

zagadamy ją zawczasu

razem z nami pójdzie w tan

 

pofiglujmy

gdzieś na łące

tam horyzont tuli świt

i marzenia gońmy w lesie

chociaż wyje

groźnie wilk

 

poszybujmy na szaleństwie

pośród planet

dziur i gwiazd

wiatr słoneczny w żagiel dudni

póki w czasie

jeszcze nas

 

gdy zaśniemy raz ostatni

to być może

kiedyś znów

coś tam będzie lub nie będzie

ale na to

braknie słów

 

wiosna lato jesień zima

różne wersje

w życiu są

pośpieszajmy z tym tańczeniem

póki ktoś

nie zniknie stąd

 

tańczmy głową tańczmy nogą

tańczmy wszystkim co jest w nas

niech radośnie znów wiruje

roześmiana każda twarz

 

a gdy przyjdzie jakaś zmora

taka wredna że aż strach

zagadamy ją zawczasu

razem z nami pójdzie w tan

 

 

 

 

 

 

 

Dekaos Dondi

Dekaos Dondi

tańczmy głową tańczmy nogą

tańczmy wszystkim co jest w nas

niech radośnie znów wiruje

roześmiana każda twarz

 

a gdy przyjdzie jakaś zmora

taka wredna że aż strach

zagadamy ją zawczasu

razem z nami pójdzie w tan

 

pofiglujmy

gdzieś na łące

tam horyzont tuli świt

i marzenia gońmy w lesie

chociaż wyje

groźnie wilk

 

poszybujmy na szaleństwie

pośród planet

dziur i gwiazd

wiatr słoneczny w żagiel dudni

póki w czasie

jeszcze nas

 

gdy zaśniemy raz ostatni

to być może

kiedyś znów

coś tam będzie lub nie będzie

ale na to

braknie słów

 

wiosna lato jesień zima

różne wersje

w życiu są

pośpieszajmy z tym tańczeniem

póki ktoś

nie zniknie stąd

 

tańczmy głową tańczmy nogą

tańczmy wszystkim co jest w nas

niech radośnie znów wiruje

roześmiana każda twarz

 

a gdy przyjdzie jakaś zmora

taka wredna że aż strach

zagadamy ją zawczasu

razem z nami pójdzie w tan

 

 

 

 

Dekaos Dondi

Dekaos Dondi

tańczmy głową tańczmy nogą

tańczmy wszystkim co jest w nas

niech radośnie znów wiruje

roześmiana każda twarz

 

a gdy przyjdzie jakaś zmora

taka wredna że aż strach

zagadamy ją zawczasu

razem z nami pójdzie w tan

 

pofiglujmy

gdzieś na łące

tam horyzont tuli świt

i marzenia gońmy w lesie

chociaż wyje

groźnie wilk

 

poszybujmy na szaleństwie

pośród planet

dziur i gwiazd

wiatr słoneczny w żagiel dudni

póki w czasie

jeszcze nas

 

gdy zaśniemy raz ostatni

to być może

kiedyś znów

coś tam będzie lub nie będzie

ale na to

braknie słów

 

wiosna lato jesień zima

różne wersje

w życiu są

pośpieszajmy z tym tańczeniem

póki ktoś

nie zniknie stąd

 

tańczmy głową tańczmy nogą

tańczmy wszystkim co jest w nas

niech radośnie znów wiruje

roześmiana każda twarz

 

a gdy przyjdzie jakaś zmora

taka wredna że aż strach

zagadamy ją zawczasu

razem z nami pójdzie w tan

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...