Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Śnieżna pełnia


Rekomendowane odpowiedzi

(Głodny księżyc)

 

Pod imieniem Eulalii, czyli „Dobrze mówiącej”,  –

Jedno z imion Ciotki. – Czyż dlań komplementu słońce?

Pod imieniem Modesta, więc „Z umiarem” „Skromnego”.

Pod znakiem Lwa, symbolu dla silnego, odważnego.

Pogoda dość mroźna przy jej ostatniej łagodności. –

Czujnyż indiański obserwator zza egzotyczności?

Dla ciała błysnęła mi znakiem na dziś dzień choroby.

Przejdzie jak wiele? Czy jak któraś musi między groby?

Ale „póki my żyjemy”, póki ja jeszcze żyję,

Niech stan ciała może przejściowy mi duszy nie wyje! [1]

A tu pan polityk powiedział, oraz ludzkie trendy... –

I choćby pełni, żeby mieć pretekst uciec którędyś.

To był sen? a może nie? czyżby jedynie marzenie?

Wielka woda – morze „nieżywe”-„pustynne”, stworzenie

Jeśli jakieś, a przecież zapewne wśród tych mas wody,

Skryte za płaszczem nieożywionej ciało przyrody.

Przyszedł mi do głowy mikry kryl i wielki wieloryb,

Nieukazujący się i nienależący do ryb...

Samotny we śnie, wołam w głębię bądźże pozdrowiony

Patrząc czy mi pustka odpowie znakiem utęsknionym.

I „głębia” odpowiedziała: drryyy – dość zaskakująco,

Na znak straszliwy, że dzień i spanie ma się ku końcom.

 

PRZYPIS

[1] Chodzi o wyjedzenie jak w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza „rosa oczy wyjje”, a nie o wycie.

 

Ilustrował program „Imagine”, pod moje dyktando.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Marcin Tarnowski
usunięcie literówki (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...