MIROSŁAW C. Opublikowano 1 Lutego Zgłoś Opublikowano 1 Lutego bywało że widywałem anioły na parapecie lecz gruchały w niezrozumiałym języku u progu świata jej biel dosłownie gorzała wyrzutem sumienia cień płynął w lustrach sklepowych witryn aż na ulicy krzyżowej napisałem wiersz chwiejnym krokiem świtezianki i upiory krążą mi nad głową to już prawie pewne bajkowy morał chuj strzelił 6
moina Opublikowano 1 Lutego Zgłoś Opublikowano 1 Lutego (edytowane) @MIROSŁAW C. Jak dla mnie "wiśnia" Zamknięcie...przyznam tak "dopieło" całość że aj Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. . No mocne treści tu ostatnio widzę Pozdrawiam i szerokiego pisania Edytowane 2 Lutego przez Domysły Monika (wyświetl historię edycji) 1
andreas Opublikowano 2 Lutego Zgłoś Opublikowano 2 Lutego Zawsze to lepsze anioły niż białe myszki.A puenta mnie ciut zaskoczyła, ale i mocno uśmiechnęła.Pozdrowionka. 2
moina Opublikowano 2 Lutego Zgłoś Opublikowano 2 Lutego Przyznam mnie też zaskoczyła, nie spodziewałam się ...tu cukier wanilia, wanilia cukier i...bęc
mariusz ziółkowski Opublikowano 2 Lutego Zgłoś Opublikowano 2 Lutego @MIROSŁAW C. ... porządny wiersz, jak na chwiejnym krokiem pisany. Pozdrawiam. 1
MIROSŁAW C. Opublikowano 2 Lutego Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego @Domysły Monika @andreas @mariusz ziółkowski Wiersz podniesiony z ulicy, bez zbędnego retuszu - dokument fabularyzowany :) Dziękuję za komentarze. Pozdrawiam. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się