Nienasycenie

[Laura Alszer]

ta noc będzie szybka jak pendolino
z Warszawy do Gdańska 
w dwie i pół godziny

 

wysiadając uświadomisz sobie
nie ma powrotu 
kasjerka powie: sprzedane wszystkie bilety

 

pociąg wjedzie prosto do hotelu o nazwie: 
Nienasycenie
zamówisz najbardziej wykwintny posiłek
potrójną porcję
(cała noc na kolanach z ambrozją w ustach)

 

na drugi dzień zrozumiesz
że już nic innego nie nasyci twoich kubków smakowych
żaden kebab
ani elegancka restauracja Magdy Gessler 
nawet drwal z maka

[andreas]

Kiper?

 

Zdzich rozsmakował się na Maderze

jak w starym winie w młodziutkiej Wierze

wzrokiem węchem smakiem głównie

aż spytała raz w południe

jeśliś nie kiper to nie uwierzę

 

W delegacji

 

w hotelu mieszkał Hans z Hanoweru

obiad przyniosła mu do numeru

kelnereczka jak miód słodka

aż zemdliło tego trzpiotka

drugiego nie zjadłby już deseru

 

Pozdrowionka.

[Laura Alszer]

@andreas Dziękuję za wierszowy komentarz. Pozdrawiam 

[mariusz ziółkowski]

@Laura Alszer ciekawie napisane ... i pomyśleć, że kiedyś tak pracowałem. Pozdrawiam

[Laura Alszer]

@mariusz ziółkowski Dziękuję i pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Łukasz Jasiński]

I tak też można... Zwykła proza życia...

 

Łukasz Jasiński 

[Laura Alszer]

@Łukasz Jasiński Proza życia w tej poezji... Dziękuję za przeczytanie i komentarz

[Nata_Kruk]

Hotelik.. nienasycenie... sprytnie sobie to poukładałaś. Ogólnie, po czytaniu zostaje uśmiech.

Pozdrawiam, Lauro.

[Laura Alszer]

@Nata_Kruk Dziękuję! Cieszę się, że został uśmiech. Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Domysły Monika]

@Laura Alszer wycofali już drwala z maka.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

[Laura Alszer]

@Domysły Monika Wiem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

[Jacek_Suchowicz]

aż Magda Gessler świadczyć musi

że smak ambrozji na kolanach

swą subtelnością ciebie skusił

i wystrzeliłaś jakiegoś pana

:)))

[Laura Alszer]

@Jacek_Suchowicz

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

w tym wierszu to pan jest na kolanach, ale rozbawiłeś mnie swoją interpretacją

[Wędrowiec.1984]

@Laura Alszer Wiem doskonale, o czym jest ten wiersz. :-)

[Laura Alszer]

@Wędrowiec.1984 Cieszę się

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Raczej metaforyka jest tu oczywista

[Wędrowiec.1984]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, to prawda i paradoksalnie utwór jest dosyć dosłowny, choć przemyca w sobie smaczki.

[Jacek_Suchowicz]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

już nie wnikajmy kto na kolanach

czy pan lub pani może oboje

ambrozja świetna aż do rana

i może tych rozważań koniec

:)

[Laura Alszer]

@Wędrowiec.1984 Nie ma tu nic dosłownego, może malutkie dwuznaczności. Od początku do końca - to metafora, ale bardzo łatwa w odbiorze. 

@Jacek_Suchowicz I niech tak będzie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Wędrowiec.1984]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No i właśnie te dwuznaczności są... dosłowne. Literalnie jest napisane, o czym jest ten wiersz. Dane jest to czytelnikowi wręcz w stylu: ale patrz, o to chodzi, chociaż oczywiście mogę się mylić. Nawet jeśli to moja nadinterpretacja, to co mi tam? :-)

[Laura Alszer]

@Wędrowiec.1984 Czasami w prostocie tkwi urok

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.