W parku na ławeczce
dwie pary przysiadły
obie przytulone
czasem już odgadłym
Słów nie słychać, liść tylko
spojrzał na ich ręce
w jednych dłoniach mało
w drugich czasu więcej
a wiatr westchnął z cicha
do samego siebie
która z nich piękniejsza
doprawdy sam nie wiem
Przy tym wierszu pomogła
Alicja Wysocka -