Maryni cyranka, jak na ryciny ram.
Wciąż o sobie
Ciągle o sobie
Męczy mnie ta meta,
Gdzie start - nie pamiętam
dokładnie, zaczęło się od września
Bez ego jego też nie mogę przywołać w pamięci
Zawsze to ego jego mnie nęci
Bez przerwy do teraz i od teraz jest już kropka.
Koniec
Skąd ta myśl, że na ostatecznej ceremonii
chcę usłyszeć Sade "Żołnierz miłości"
Może to wyjście z mroku