Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znałam cię dobrze, jak nikt inny,
w sercu twoje imię nosiłam skrycie.
Lecz nasze drogi rozeszły się w ciszy,
inny szlak niósł cię ku nowemu życiu.

Śmiałeś się czasem, gdy pytałam o nas,
a ja wierzyłam, że wszystko to ma sens.
Dziś mogę rzec, że byłeś mi wszystkim,
choć miłość przemija, jak wiatr, co niesie deszcz.

Nie było nam dane wspólne istnienie,
nie dla nas ten czas, nie dla nas ten sen.
Nasze serca biły, lecz drżały w rozstaniu,
aż nastała cisza – ostateczny dzień.

Czy to była wina nieba, czy gwiazd,
że miłość nasza nie mogła przetrwać?
Może to tylko sen, z którego się zbudzę,
a ty znów przy mnie – lecz świt wstawał już.

Ciebie nie było, pozostał tylko żal,
cisza wypełniała serca puste tchnienie.
Łzy płynęły, jak rzeki bez brzegu,
a ja wiedziałam – to już zapomnienie.

Opublikowano

@Rafael Marius

To prawda, że świat i społeczeństwa są tak skonstruowane, że każdy człowiek może być zastąpiony w sensie funkcjonalnym – w pracy, w obowiązkach, w projektach. Jednak w wymiarze emocjonalnym i relacyjnym każdy z nas jest wyjątkowy. Nasze doświadczenia, uczucia, relacje z innymi i sposób, w jaki wpływamy na świat, są niepowtarzalne.

Można więc powiedzieć, że choć nikt nie jest niezastąpiony w kontekście roli, to każdy jest niezastąpiony w kontekście swojej indywidualnej obecności i tego, co wnosi do życia innych ludzi. Co o tym myślisz?

@Łukasz Jasiński Cieszę się, że wiersz wywarł na Tobie większe wrażenie. Czasami to właśnie emocjonalny ładunek sprawia, że słowa nabierają głębszego sensu i zostają w naszej pamięci na dłużej. Piękno literatury często tkwi w jej zdolności dotykania naszych uczuć, a nie tylko przekazywania faktów. Co Cię najbardziej poruszyło w tym wierszu?

@Marek.zak1

Smutek często ma głębsze korzenie niż tylko to, co widzimy na powierzchni. Może wynikać z utraty, tęsknoty, rozczarowań, a także z samotności czy poczucia braku sensu. Czasami jest to skumulowane w nas przez lata doświadczeń, trudne decyzje lub niewypowiedziane emocje. Niezależnie od tego, co jest tego źródłem, smutek ma zdolność kształtowania naszej wrażliwości, a nawet może stać się początkiem refleksji nad tym, co w życiu naprawdę ważne.

A może to po prostu potrzeba, by na chwilę zatrzymać się i spojrzeć w głąb siebie? Pozdrawiam serdecznie!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ładnie to ujęłaś. Pozostaje się tylko zgodzić.

Różnorakie konteksty to moje klimaty.

 

Miałem tu właśnie na myśli fakt iż rola kochanka w teatrze życia może być zagrana przez innego aktora.

Kto wie może nawet lepiej?

Opublikowano

@Rafael Marius

Cieszę się, że moje słowa znalazły odzwierciedlenie w Twoim spojrzeniu na sprawę. Masz rację, życie to teatr, w którym każda rola może być zagrana przez innego aktora. W kontekście miłości i relacji, rzeczywiście, rola "kochanka" może być przejęta przez kogoś innego, kto może wnieść do tej roli coś świeżego, coś, czego poprzedni aktor nie był w stanie oddać. Może to być bardziej autentyczne, bardziej pasujące do chwili, bardziej w zgodzie z tym, czego naprawdę potrzebujemy.

Czasami zmiana aktora – czy to w miłości, czy w innych życiowych rolach – daje nową jakość, nowe spojrzenie i otwiera na doświadczenia, które dotąd były nieosiągalne. Może nawet okazuje się, że ktoś lepiej zrozumie i zagra tę rolę w naszym życiu. To też trochę o tym, jak życie potrafi zaskakiwać, jak zmiany, choć czasem trudne, mogą prowadzić do czegoś lepszego.

Opublikowano

@Angelika2929

Lepiej bym tego nie ujął.

Dodam jeszcze iż wraz z kolejnymi doświadczeniami stajemy się zazwyczaj nieco mądrzejsi i sprytniejsi w doborze partnerów i każdy kolejny zbliża nas do upragnionego celu.

Może bliżej prawdy będzie gdy powiem. Dwa kroczki do przodu, a jeden do tyłu.

A wiele też zależy od tego kim sami jesteśmy, z czasem wciąż inni.

Oby dojrzalsi.

Opublikowano

@Łukasz Jasiński Zgadzam się, doświadczenia kształtują nas i pomagają lepiej rozumieć siebie oraz innych. Czasami ta droga rzeczywiście jest pełna kroków do przodu i do tyłu, ale to właśnie w tych momentach uczymy się najwięcej. Dojrzewanie to nie tylko kwestia czasu, ale też naszej umiejętności patrzenia na świat i ludzi z większym zrozumieniem. Jeśli chodzi o uśmiech i śmiech – to zrozumiałe, że nie zawsze są łatwe do znalezienia w życiu pełnym trudnych chwil. Ale może warto czasem spróbować szukać małych powodów do radości, chociażby w codziennych drobnostkach.

@Rafael Marius Zgadzam się, z każdą relacją uczymy się czegoś nowego o sobie i innych. To jakby proces, w którym każdy kolejny krok, nawet jeśli czasem oznacza krok wstecz, pomaga nam lepiej poznać nasze potrzeby i oczekiwania. Doświadczenia dają nam większą mądrość w doborze partnerów, ale również uczą nas cierpliwości i zrozumienia. Z czasem zmieniamy się, dojrzewamy, a to, kim jesteśmy, wpływa na nasze wybory. Mam nadzieję, że ta droga prowadzi nas ku dojrzałości i spełnieniu w relacjach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Być może człowiek umarł już dawno, odkąd powstał pieniądz, bez którego niemożliwe jest funkcjonowanie w tym najlepszym/najgorszym ze światów. Ludzie "płatni przy odbiorze", jak piszesz, to nic innego jak ludzie, którzy od stuleci kombinują, jak się sprzedać. Pomstujemy na prostytutki, handlujące swoim ciałem, a my wystawiamy na targowisko znacznie więcej - nasz czas, emocje, prywatność, relacje z innymi, wiedzę, wyobraźnię, przeszłość, przyszłość i teraźniejszość.. Żeby ktoś łaskawie ocenił, ile to jest warte, i rzucił nam za to jak ochłap najniższą albo średnią krajową. Tak mi się kojarzy złota klatka - a każdy ma swoją. I jak tu być? Istnieć istnieniem idealnym, wolnym, istnieniem które ma wartość dla siebie samego? Utopiści tysiącami rozbijali sobie łeb o rzeczywistość. Zmieniały się targowiska (dziś chyba największym jest internet), ale cały czas każdy z nas musi coś komuś udowodnić. Inaczej jest niewidoczny,
    • @lena2_ O, dzisiaj od rana mam szczęście do historii z morałem. Grzech zaniechania, o którym  piszesz, najczęściej ma podłoże w lęku. A to już się wiąże, zazwyczaj, z poczuciem sprawczości. Człowiek, który ma świadomość tego, że to co robi, ma sens i zostanie doprowadzone do zamierzonego rezultatu, po prostu działa. A kiedy czuje, że nic się nie da zrobić, że tylko narobi sobie kłopotów, wówczas betonuje się w bezpiecznej strefie komfortu. Brakuje mi czegoś w tym wierszu. Zaczęłaś od samego wierzchołka góry lodowej, a pod powierzchnią morza, tj. w duszy i umyśle ludzkim, dzieje się znacznie więcej.
    • Oceniam tę historię jako mocno schematyczną. Wiesz, taka duszoszczipatielna, z morałem, zresztą sama przyznajesz, że napisałaś ją pod kątem dyskusji z młodzieżą. To, że świat kocha jedynie pięknych, młodych i bogatych, pozostaje tajemnicą poliszynela, choć zdarzają się wyjątki. W środowisku poetów można oczekiwać większej wrażliwości i idealizmu, niż wykazała bohaterka. Niestety jednak, wyjątki potwierdzają regułę i karmią ludzką naiwność. Ewa to bardzo młoda dziewczyna, i element zaskoczenia mógł mieć dla niej kolosalne znaczenie. Gdyby Fenrir ją uprzedził wcześniej o swojej niepełnosprawności, być może miałaby czas przemyśleć sytuację i się z nią oswoić, zaakceptować. W idealnym świecie oczywiście szlachetna dusza w ogóle nie zwraca na takie sprawy uwagi, ale niestety, nie jesteśmy idealni. A jeśli założymy, że bohaterka opowiadania po prostu jest mało empatyczna, niedojrzała, egoistyczna, to może lepiej rozczarować się jak najwcześniej, wtedy, kiedy boli najmniej.
    • @violetta   A co? Pani już mnie nie kocha? Jakoś dziwnie pani już na mnie nie krzyczy...   Łukasz Jasiński 
    • spokój nie zawsze bywa święty gdy odwraca głowę by nie widzieć krzywdy pławi się w niewiedzy hodując beztrosko   obojętność
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...