I przyszedł dziś
W swoim szczelnie zapiętym palcie
Z szalikiem pod szyją
W drżącej dłoni niósł naręcza
Różnokolorowych liści
Rozrzucał je po ziemi bez ładu i składu
Towarzyszyły mu podmuchy
Północnego wichru
Przyniosły ze sobą ochłodzenie
Zapowiedź mrozów
Lecz on, z termosem ciepłej herbaty
Nic sobie z tego nie robi.
Dobrotliwie uśmiechnięta twarz
Ukryta za gęstą siwiejącą szczeciną
Rozświetlona blaskiem padającym z mądrych
Doświadczonych ócz
To on - Pan Jesieni -
Jesieniarz.
Historia edycji
Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
I przyszedł dziś
W swoim szczelnie zapiętym palcie
Z szalikiem pod szyją
W drżącej dłoni niósł naręcza
Różnokolorowych liści
Rozrzucał je po ziemi bez ładu i składu
Towarzyszyły mu podmuchy
Północnego wichru
Przyniosły ze sobą ochłodzenie
Zapowiedź mrozów
Lecz on, z termosem ciepłej herbaty
Nic sobie z tego nie robi.
Dobrotliwie uśmiechnięta twarz
Ukryta za gęstą siwiejącą Szczeciną
Rozświetlona blaskiem padającym z mądrych
Doświadczonych ócz
To on - Pan Jesieni -
Jesieniarz.
-
Ostatnio w Warsztacie
-
Naj 116
Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
momenty, zarówno dobre, jak i złe, kształtują nas i sprawiają, że jesteśmy tym, kim jesteśmy
nie ma co żałować...
I świetny tytuł, małe "okruchy", które jednak tworzą całość:)
Bardzo podoba się :)
0
-
-
Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach
-
- 35 odpowiedzi
- 361 wyświetleń
-
- 30 odpowiedzi
- 601 wyświetleń
-
- 20 odpowiedzi
- 1 197 wyświetleń
-
- 17 odpowiedzi
- 264 wyświetleń
-
- 16 odpowiedzi
- 289 wyświetleń
-