Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Obłędna wojna


Rekomendowane odpowiedzi

Rycerz na błoniach przez szpary przyłbicy
przyglądał się rzezi trupów już nie liczył
ciężko wsparty o miecz krwawy w boju
zadumał nad śmiercią w jej morderczym znoju

czy tak ma wyglądać gloryja i chwała
krwią zbryzgana zbroja zardzewiała cała
czy mężów ubitych leżące pokoty
powodem by pieśni układać i roty

westchnął ciężko nad ludzką niedolą
pot zmięszał się ze krwią i smakuje solą
żołnierza uśpiły te serca rozterki
poczuł w trzewiach ostrze wbite aż po nerki

toż to inny siepacz stalą go poraził
już mu świat pod hełmem pływa i rozłazi
pada na klepisko wojny zawierucha
sapnął stęknął leży już bez ducha

a jego pogromca ciężko sam przyklęka
dusza cicho jęczy i sumienie nęka
cóżeś ty uczynił - wzdycha jak pijany
żeś zatopił ostrze i otworzył rany

lecz te myśli świstem strzała wnet przerwała
wojna... wojna... wojna... ot i sprawa cała

Edytowane przez m13m1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...