Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"Bezślady"


Rekomendowane odpowiedzi

Drabble

 

 

Dostrzegam rozległą połać śniegu.

Pomimo, iż drogę przygniata wilgotna, zimna mgła

i mógłbym maczetą wycinać, kawałki mlecznej gęstości,

to jednak widzę pobrudzone obszary.

Bardzo zaschnięte i znajome.

 

Mam wrażenie, że chłonie mnie tafla drapieżnej wody.

Słyszę przytłumiony szept:

„Dzień dobry, potworku. Masz je wdeptać w ziemię i już do nich nie wracać”

 

Mgła opada. Zostały tylko bezślady.

Nienaruszone, ominięte części.

 

Trochę nieśmiałe, lśnią w słońcu, jakby niepewne,

czy przetrwają w moim rozchwianym towarzystwie.

Wzmocnią umysł innym spojrzeniem,

a może nawet wyzwolą.

W końcu chodziłem po omacku, nie bardzo wiedząc, gdzie stawiam kroki.

 

Znowu coś jest nie tak. Widocznie mętnieje przezroczystość...

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Dekaos Dondi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...