Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Niepodległość


Rekomendowane odpowiedzi

Niepodległość*

 

Kołysze chłodny wiatr niczym wolny świat 
i szare ulice - listopad wita kolejny już marsz, 
marsz, kolejny już marsz - partyzancki kwiat

 

i płynie gorący - nektar - miłości ślad 
i szare ulice - listopad wita kolejny już marsz 
i nad nimi znany - nienawiści jad...

 

*więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:

 

Łukasz Jasiński (wrzesień 2024)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o modernizację Wojska Polskiego - ostatecznie Polska będzie miała:

 

- około 800 czołgów: niemieckich, koreańskich i amerykańskich, zamiast: planowanych - 2000 K2PL - nie będzie fabryki czołgów w Polsce,

 

- trzy wersje odrzutowców: F-16, F-35 i F-50 i nic więcej,

 

- około 800 000 młodych ludzi podczas corocznego Marszu Niepodległości, potocznie zwanym: Wojskiem Partyzanckim,

 

a miało być inaczej, cóż, tak zdecydował Święty Naród Polski podczas wyborów demokratycznych (tfu) i tyle na temat: reszta mnie już nie interesuje - pilnuję tylko i wyłącznie własnych interesów.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta

 

Mężczyźni mają inny organizm od kobiet i ze swojej natury trzy razy więcej jedzą, także: mogą wypić alkoholu - trzy razy więcej, poza tym: jest jesień, a o tej porze roku (zimą też) - jem więcej, wiosną i latem - mniej, dziękuję za odwiedziny.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta

 

Walczyłem trzy lata o należny prawnie lokal socjalny, a zresztą: administracja wzięła pod uwagę różne czynniki - jestem sprawny fizycznie, tylko: nie słyszę i znalazła mi mieszkanie na czwartym piętrze bez windy, samotne matki, emeryci i osoby niepełnosprawne fizycznie dłużej czekają na lokal socjalny - system ma obowiązek przystosować mieszkanie do potrzeb obywateli - takie jest prawo, najgorzej jest podczas upałów - ledwo dawałem radę oddychać - wchodząc na czwarte - ostatnie piętro, mam za to piękny widok - łono natury, pytanie: jakie ma pani warunki i gdzie pani w ogóle mieszka?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta

 

I tu jest właśnie problem, proszę pani, problem komunikacyjny, zamiast rozmawiać o realnym życiu - ucieka pani do tego tam na świętej górze, myśli pani, iż jeśli nic a nic o pani nie wiem - obdarzę panią zaufaniem? Nie widzę sensu w taki sposób rozmawiać, miłych snów.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Końcówka wzruszająco pobudza wyobraźnię... Wiersz prawdziwy, takie jest albo bywa życie. Pozdrawiam Adam
    • W potoku mijających postaci, lichych, przezroczystych niczym pajęcza pułapka, przesuwają się cienie bez imion, kroki zlewają się w jednostajny szum, słychać trzask — łamie się echo rozmowy, której nigdy nie było.   No popatrz! A myślałem, że siedzimy tu od godziny... Może to tylko wiatr niesie ślady czegoś, co kiedyś istniało? Gdyby chociaż długie cięcie między spojrzeniami, to zawsze rzeźbi rysy na tafli ciszy.   Kiedy znika ktoś, kto nigdy nie przyszedł, skrzypią drzwi wciąż otwarte, tłum mija, ale nikt nie patrzy. Coś się budzi i faluje wśród tych kroków, jakby wszyscy byli, ale nikt nie istniał.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W naszej kulturze wciąż pokutuje bicie dzieci. Mam znajomą, która sobie chwali to, że podnosiła rękę na swoje dziecko. Nic dziwnego prawda? Tacy znajomi się trafiają. Ciągłe spory z nimi w tej kwestii nic nie przynoszą. Teraz to dziecko w ten sposób wychowywane ma swoje dziecko... i pewnie będzie dostawało od babci, a czy od ojca... hmm? A jakby ktoś powiedział o biciu paskiem dorosłego? To wygląda już zupełnie inaczej. Prawda? Dlatego moje... a może wytłumacz to trochę inaczej... Dziś siedzę sobie w pracy i wykonuje co tam mam do zrobienia. Kątem oka widzę, że szef kręci się to w prawo, to w lewo z paskiem w dłoniach. Aż się uśmiechnęłam, bo wiedziałam, że idzie coś na odpowiedź dla tego co do mnie powyżej napisałaś. Podszedł w końcu do wiertarki (takiej do papieru) i dorobił sobie dziurkę... widocznie mu spodnie z tyłka zjeżdżały. No i co z tego? To z tego, że ja też sobie dorobiłam dziurkę w Twoim pasku, żeby mi spodnie z tyłka nie zjeżdżały. Wyregulowałam sobie odbiór. Po wytłumaczeniu jestem w stanie zrozumieć, że to było pisane pod wpływem (filmu lub audycji), ale bez tego nijak bym nie dotarła do "lochów" i "skazańców".   Miłego wieczorku :)
    • @befana_di_campi

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      jednak nie po to by znaleźć gdzieś winę... Jesiennie, zmysłowo i szafirowo. Pozdrawiam Adam
    • @Adaś Marek Na taką zdewastowaną staroć się natknęłam i wspomnienia ożyły. Dzięki i pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...