Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zassane


Rekomendowane odpowiedzi

zdanko prosto ze snu. przelazłe z niego i 
wpływające na real (aż postrzeganie świata
od tego dziczeje, kiełkuje w niebezpieczne rejony,
a charakter – awangardowieje na bezczelnego!). 

 

uczucie, jakby się liznęło gwiazdę 
– i aż na jawie czuć!

 

...a ty powiesz, że to byle poezyjniak, składzik 
dźwięków, wymuszony i mało głęboki, jak cały ja
(przypominam, że na internetowym teście IQ
uzyskałem szalone 20 punktów!), i nawet, 
gdyby dałoby się coś z tego wycisnąć 
– byłoby piękne, jak scenariusz remake'u Złotopolskich.

 

poza tym – jest jak post, co wrósł mi w gałkę oczną 
i którego nie mogę edytować.

 

i że "zapisz je, zapisz, niech się rozrośnie do rozmiaru
pełnowymiarowej historii – a ludzie powiedzą, że
ostatni raz tak się wynudzili na Srpskim filmie 
albo Zmierzchu
".

 

e tam. obracam w ustach tę gorącawkę,
zdanie proste jak jedzenie chleba. jak judzenie.
niewtłaczalne w czarny prostokąt, 
niezamalowane kółko.

 

zdanko za zero punktów, dumne z własnej 
bezwartościowości i ciemnoty
("Możecie nie ćwoknąć!" – warczy półgębkiem.).

 

wypowiadam je na głos i czuję, że
"Zadebiutowało coś złego w tym zdarzeniu."*

 

budzi się magia, z krainy bajek, zakosami, 
wyjeżdża kichowóz, bajecznie kolorowa łada rapan,
autko do przewozu flaków.

zbyt szybko wchodzi w zakręt, wywraca się
– i cieknie więcej treści. 


*autentyczne zdanie ze snu, z września 2024 r.



 

Edytowane przez Florian Konrad (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...