Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Groschek

Groschek

naturalnie - bez okrzyku
rozpinając guzik z bluzki
nie podchodzę lali blisko
aby dotknąć, ino musnąć

niewidzialne kładę dłonie
na zakrętach jej wykrętów
tudzież czekam oburzenia
tylko broniony ciemnością

czy odrzucasz listki moje
jak przed zimą jarzębina?
żeby stanąć w pełni gołej
na zakręcie jak nie ustąp!

woła serce ciało nosząc
rytmem jego odliczania;
kiedy jestem.. i ty jesteś
gdy cię nie ma i ja niknę

Groschek

Groschek

naturalnie - bez okrzyku
rozpinając guzik z bluzki
nie podchodzę lali blisko
aby dotknąć, ino musnąć

niewidzialne kładę dłonie
na zakrętach jej wykrętów
tudzież czekam oburzenia
tylko broniony ciemnością

czy odrzucasz listki moje
jak przed zimą jarzębina?
żeby stanąć w pełni gołej
na zakręcie jak nie ustąp!

woła serce, ciało nosząc
rytmem jego uderzenia;
kiedy jestem.. i ty jesteś
gdy cię nie ma i ja niknę



×
×
  • Dodaj nową pozycję...