naturalnie - bez okrzyku
rozpinając guzik z bluzki
nie podchodzę lali blisko
aby dotknąć, ino musnąć
niewidzialne kładę dłonie
na zakrętach jej wykrętów
tudzież czekam oburzenia
tylko broniony ciemnością
czy odrzucasz listki moje
jak przed zimą jarzębina?
żeby stanąć w pełni gołej
na zakręcie jak nie ustąp!
woła serce ciało nosząc
rytmem jego odliczania;
kiedy jestem.. i ty jesteś
gdy cię nie ma i ja niknę
Historia edycji
Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
naturalnie - bez okrzyku
rozpinając guzik z bluzki
nie podchodzę lali blisko
aby dotknąć, ino musnąć
niewidzialne kładę dłonie
na zakrętach jej wykrętów
tudzież czekam oburzenia
tylko broniony ciemnością
czy odrzucasz listki moje
jak przed zimą jarzębina?
żeby stanąć w pełni gołej
na zakręcie jak nie ustąp!
woła serce, ciało nosząc
rytmem jego uderzenia;
kiedy jestem.. i ty jesteś
gdy cię nie ma i ja niknę
-
Ostatnio w Warsztacie
-
Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach
-
- 34 odpowiedzi
- 757 wyświetleń
-
- 25 odpowiedzi
- 445 wyświetleń
-
- 23 odpowiedzi
- 498 wyświetleń
-
- 14 odpowiedzi
- 244 wyświetleń
-
- 14 odpowiedzi
- 361 wyświetleń
-