Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szarówka nad przystanią jest jak lęk na kobiecej twarzy,

Rozbryzgi grzywaczy tryskają jak kobiece łzy,

A pomruki głębin za falochronem przynoszą złą wróżbę.

Ze leż na północnym wschodzie sztorm swe szczerzy kły.

 

Zwolna podnoszą się blade mgły, jak duchy morza, nad redą. 

Pełzną przez cypel i podwodne rafy i wznoszą sponad fal, 

A wiatr wyje i jęczy pośród wysp jak obłąkany,

Wieszcząc burzę i katastrofę, zwiastując smutek i żal.

 

Łodzie wracają pośpiesznie, tłocząc się przy falochronie,

Jak przestraszone ptaki uciekające do swych gniazd,

Tylko dzikie szare mewy rozkochane w zamęcie 

Odważą się kusić rozszalałe morze w tę noc bez gwiazd. 

 

Lecz świtem wyszedł statek, a z nim chłopcy, co nas kochają

Boże chroń go i zmiłuj się, gdy będzie na łasce burz!

O kobiety, przez tę noc módlmy się i czuwajmy w smutku

Za pożegnanych rankiem, bo mogą nie wrócić do nas już!

 

I Lucy:

There's a grayness over the harbor like fear on the face of a woman,

The sob of the waves has a sound akin to a woman's cry,

And the deeps beyond the bar are moaning with evil presage

Of a storm that will leap from its lair in that dour north-eastern sky.

 

Slowly the pale mists rise, like ghosts of the sea, in the offing,

Creeping all wan and chilly by headland and sunken reef,

And a wind is wailing and keening like a lost thing 'mid the islands,

Boding of wreck and tempest, plaining of dolor and grief.

 

Swiftly the boats come homeward, over the grim bar crowding,

Like birds that flee to their shelter in hurry and affright,

Only the wild grey gulls that love the cloud and the clamor

Will dare to tempt the ways of the ravining sea to-night.

 

But the ship that sailed at the dawning, manned by the lads who love us­

God help and pity her when the storm is loosed on her track!

O women, we pray to-night and keep a vigil of sorrow

For those we speed at the dawning and may never welcome back!

Opublikowano

@poezja.tanczy Tak, w sam raz na teraz. Zastanawiała mnie nadzwyczajna długość tych wersów. Lucy pisała zupełnie normalne wiersze, ten jest dość wyjątkowy. W jednej z analiz znalazłem, że recytator może odtworzyć efekt uderzających fal. To mi nie przyszło do głowy. Faktycznie wersy wydają się dzielić na cztery fazy:   

  There's a grayness / over the harbor / like fear on the face / of a woman 

 

Użyła też ciekawego słowa: in the offing. Nie mamy na to odpowiednika, oznacza część morza widoczną z lądu. Angielski jest mocny w marynistyce.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - nic nie poradzimy - możemy tylko o tym pisać -                                                                                               Pzdr. @KOBIETA - @Clavisa - @Alixx22 - dziękuje - 
    • Widzę,  że w piecu napalone, a i centrale też grzeje.     Pozdrawiam 
    • Komu ja jeszcze porymuję? posplatam słowa jak kwiaty w bukiecie? komu napiszę co serce czuje po prostu człowiekowi czy jeszcze poecie? Komu wiersz rymowany ułożę opiszę jeszcze jeden przyśniony ziemski raj? jakże smutno mi dzisiaj Boże gdy zamiast piórem ktoś pisze gdzieś tam AI Komu dzisiaj wiersz się skleci i muza go przytuli ile tylko ma jeszcze sił? komu śnią się szczęśliwi poeci? prawdziwą poezję chcą obrócić w szary pył Komu wiersz android poukłada? coś napisze na czczo bo nie lubi chipsów poeta z pomnika na bruk upada podeptane kartki z pamiętników i grypsów Szczęśliwszego Nowego Roku 2026 dla wszystkich piszących na portalu poezja.org życzy Maciek.J
    • Ja się tym moim rowerem nie rozpędzę za bardzo  Już sobie obiecuje że w tym roku na pewno to cholerne prawko zdam  Tylko żeby któryś z instruktorów że mną wytrzymał

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Za szybko się chłopaki poddają a przecież we mnie potencjał na kierowcę jest!  Fajnie się czyta Szczęśliwości w Nowym Roku
    • Oddycham   Oddycham ciężko a może wzdycham a może zdycham leżę pod płotem pijana szczęściem innych ludzi spojrzeniem pogardzana sama jak królewna z bajki o Kopciuszku z zapałkami za siedmioma górami stoliczku nakryj się nie daj umrzeć z głodu Babie Jadze w chatce z piernika nie wydziobuj okruszków Jasia i Małgosi nie głaszcz wilka zamkniętego w Czerwonym Kapturku na ziarnku grochu posadź Złote Runo jak warkocz Roszpunki rozwiej moje myśli w oddechu zaplątane
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...