Yavanna Opublikowano 5 Września 2024 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2024 Bęben wybijał rytmu trans Flet pląsał zaklętą melodię Kto kogo grał? 4
Yavanna Opublikowano 5 Września 2024 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Września 2024 @Hiala Dziękuję i pozdrawiam
Nata_Kruk Opublikowano 5 Września 2024 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2024 Sprytnie zapisanie. Intrygują mnie tytuły Twoich wrzutek.. dlaczego liczby.? 1
Yavanna Opublikowano 5 Września 2024 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Września 2024 @Nata_Kruk Dzięki. Nie nadaję wierszom tytułów, a są one tutaj wymagane. Numeracja to próba porządkowania notatek z kilku lat, po części tylko chronologicznie, czasem tematycznie. Publikuję w kolejności dosyć przypadkowej. 1
corival Opublikowano 5 Września 2024 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2024 @Yavanna Intrygujące... osobiście skłaniam się ku wersji, że każdy grał siebie. W takim duecie każdy ma swoją rolę do odegrania. Pozdrawiam :) 1
Yavanna Opublikowano 5 Września 2024 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Września 2024 @corival Było ciut inaczej, jakby instrumenty improwizowały muzykami, gadając ze sobą. Zaczarowany duet, niezapomniane doświadczenie. 1
corival Opublikowano 5 Września 2024 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2024 @Yavanna Czyli trafiłaś na świetnych muzyków... nie zawszre tak bywa. Faktycznie, wrażenia muszą być niezapomniane :) 1
Rafael Marius Opublikowano 6 Września 2024 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2024 @Yavanna Zawsze ktoś musi nadawać rytm, a wokół tego inni mogą improwizować. Kiedyś grałem jazz na gitarze basowej. Chyba najbardziej free to jest kręgach bębniarskich, ale jednak i tam ktoś rozpoczyna z jakimś wzorem rytmicznym, który ewentualnie ulega dalszym spontanicznym przekształceniom i oby się całkiem nie zagubił, bo powstanie kakofonia i tyle. Ja sporo kiedyś na to chodziłem, bo było w moim parku, co tydzień. Kto chciał to przychodził. Czasem się udawało, a innym razem nie. Zależy od umiejętności i wyczucia uczestników. 1
Yavanna Opublikowano 6 Września 2024 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Września 2024 @Rafael Marius Wyczucie to klucz. Najważniejsze nie myśleć, nie kombinować, nie próbować tego ogarniać umysłem, nie wątpić, słuchać, stać się dźwiękiem i płynąć. Takie były przynajmniej moje doświadczenia. Daaawno nie grałam.
Rafael Marius Opublikowano 6 Września 2024 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2024 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak zgadzam się z tym w pełni. Tak czułem, że wiersz jest właśnie o tym, choć dość aluzyjnie napisany. A na czym grałaś?
Yavanna Opublikowano 6 Września 2024 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Września 2024 @Rafael Marius W tym konkretnym wierszu na szamaniaku. A wspólne granie, o którym pisałam w komentarzu, to krótki romans z djembe. 1
Rafael Marius Opublikowano 7 Września 2024 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2024 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Rozumiem. Ja teraz gram na darbuka, takim dużym. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się