Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W sandałach na niebie


Rekomendowane odpowiedzi

Stoczyć bitwę rzecz łatwa 

Lecz zwyciężyć trzeba nie mieczem,

Nie rewolwerem

Nie klawiaturą

Nie gwałtownym ruchem, słowem czy gestem

 

Kto nimi wojuje polegnie wykrwawiając

Firmament swojej duszy

 

Węże chodzą między gołębiami,

A owce w ciszy karmią się polną rośliną 

W wielkiej cierpliwości lew czeka na zwierzynę

 

Może znosić skwar dnia

 

Każde z nich patrzy z zazdrością ku niemu. 

Jakby mówiły:

Chodź, razem stanowimy siłę 

Chodź, niech uczą się od nas aniołowie

 

Niech patrzy Lucyfer, 

Zbierzmy jego dzieła 

By tanio kupić zbłąkane w betonie istoty

Emocjonalne

 

Tak narrację i melodię życia gonię by pomstę wykonać na tych,

Którzy zabili mój skarb najcenniejszy

Bez litości sprawiedliwość wymierzyć

 

Taki wstęp do urny najgłębszych pragnień 

Rozsypanej po niebie, 

W którym znów będę stąpał swobodnie, w sandałach, 

I nie potknę się już na ślizgawce urojeń

Gdyż sam je stworzyłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przeciwnikiem demokracji i od urodzenia byłem za republiką (ograniczoną demokracją), a także: jestem za aborcją, karą śmierci i eutanazją, tak: jestem również za zerwaniem konkordatu, który podpisał prezydent Aleksander Kwaśniewski, nomen omen: komunista...

 

Komentarz jest zgodny z treścią wiersza, urna - oznacza oddanie głosu w nadchodzących wyborach prezydenckich.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...