Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

- Dbajmy o ziemię.-


Kret „Jarek” otworzył drzwi, 

do swej „pieczary”
Dzieci krzyknął, chodźcie.
To są jakieś czary.

Jesienią, na zimę, gdy
drzwi zamykałem.
Śnieg sypał a mrozik,

lekko odczuwałem.

A tu, luty mija.
Słońce świeci miło.
Mówię wam dziecięta.

Coś się porobiło.

Młody, nos wychylił.
Grudka się sturlała.
Tatuś mówi- ok! Jest.
Aura się zjeb.ła.

 

Ludzie bez pamięci,
opryski — psikają.
Efekt cieplarniany?
W poważaniu mają.

Nic już nie szanują.
Na nic nie zważają.
Powietrze i wodę?
W dup.e wszystko mają.

I będą niedługo,mówić

-Ach- dlaczego?!

Zanim się ogarną
-nie będzie niczego.

Kret „Jarek” drzwi przymknął.
Chaos, pomieszanie.
Gatunkiem tym wstrząśnij,
wspólny Boże, Panie!
Ty jak nie ogarniesz.
Nic tu nie zostanie.

Drzwi lekko przyciągnął.
Słońce zasłoniło.
Spać dzieci idziemy.
Oby się zmieniło.



Luty 2024 (Rzeszów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hiala

 

:))) Duża doza humoru, przy której ew.wulgaryzmy w ogóle nie rażą. Podoba się, chociaz z tym efektem cieplarnianym trochę dziwna sprawa. Bo jeśli samoloty latają tak gęsto, że tworzą grubą pajęczynę tylko nad Europą, to co pomoże odstąpienie od kotleta schabowego w niedzielę. Same kontrowersje i brak logiki. Współczuję następnym pokoleniom...

 

Miłego wieczoru  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...