Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

O włos, po włos


Rekomendowane odpowiedzi

Jesteś coraz bliżej

czy czujesz moje serce?

wzrok... opadnie niżej

przyjemność? to szczęście?

 

Jesteś coraz bliżej

nie będzie trzeba słów

Królowo moich snów

uniesiesz mnie wyżej?

 

Jesteś coraz bliżej

oddam Ci bezmiar tchu

klucze do myśli dróg

Słońce co we mnie 

do stóp

 

Jesteś coraz bliżej

powiedz mi, czego chcesz?

co z głębin zapragniesz - bierz

w odbiciu wzroku mi widniej

 

Jesteś coraz bliżej

zdefiniuj, nasze szczęście

zaczaruj, raz na zawsze

pokaż, błękitu lędźwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FaLcorN
 

Jestem coraz bliżej, lecz
nie czuję twojego serca
gdy wzrok twój opada niżej... 
przyjemność to symbol szczęścia?

 

Nie jestem coraz bliżej
gdy słowa niewiele znaczą,
królowa twoich snów 
nie szuka sposobów na to

 

by wznieść cię na wyżyny
by kluczy do dróg myśli szukać
i słońcem z bezmiarem  tchu
zmysły tak łatwo oszukać

 

I nie wiem czy - "czego chcesz"
dodają ci więcej uroku
i czy głębiną jest
w zasięgu twojego być wzroku

 

Jestem coraz bliżej
i coraz dalej za razem
a lędźwie i błękit w nich
jak cię pokocham zobaczysz...

 

 


Pl będzie na dobrej drodze kiedy poza egocentrycznym "ja" w związku dostrzeże coś więcej a "raz na zawsze" pojawi się niekoniecznie w zestawieniu z błękitem lędźwi ;)
Nie dla każdej istotne są  tylko skóra, fura i komóra.


To moje zdanie, ale może dzisiejsze kobiety są inne?
Serduszko niezależnie od tego, czy zgadzam się ze sposobem myślenia Pl-a, czy nie. 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W miejscu strzelistej wieży i kolumn wysmukłych Stos połamanych cegieł tworzy wieloznaczność, Sterczą  kolczaste drzazgi zwalonej kopuły, W niebyt odeszło piękno, proporcja i gładkość.   Na potłuczonych okien błyszczące okruchy Skrwawione słońce zerka wejrzeniem zdziwionym, A po gruzach  się snują – jak zbłąkane  duchy Światłocienie wypełzłe, blade, umęczone.   Ponad pustką zbolałą, o barwie granitu, Brzmi pogłos sześciu dzwonów głuchy i mosiężny. W szarosinej oprawie zranionego świtu   Wciąż trwa szorstki, chropawy, złowrogi, potężny, Choć dzwonów tych urwanych poranione ciała Pokrył już alabaster błyszczący i biały…
    • Ci co niewiele mają do powiedzenia Często mówią jednym głosem  Niuanse nie mają żadnego znaczenia  Jeżeli z góry chodzi o kontekst   Bo kłócą się syczą języki zacięte Choć pełne morału są i znaczeń A każde z nich tak samo wielkie Jak mury wznoszącej się wierzy babel   To czasem też pod nosem przeklnę Powszechnie bo jakby inaczej Ale zdania swojego nie zmienię Przynajmniej tego poza nawiasem
    • @Łukasz Jasiński Proszę Kolegi Łukasza systematycznie dochodzę do wniosku, że jednak nie bardzo lubię ten świat. Oczywiście walczę ze sobą w tym zakresie i takie podejście uważam trochę za ułomność ;)) I tym samym ciągle muszę przemyśliwać co ja tam temu światu bym chciał zaoferować... I prawdę powiedziawszy czasem dochodzę w tym zakresie do ciekawych wniosków i dość często te wnioski pozostawiam tylko dla siebie, choć muszę uważać, bo mnie podchodzą. Jeśli chodzi o prusaka, miałem kiedyś dobrego profesora prawa karnego o tym nazwisku i muszę panu powiedzieć, że ten naprawdę rozgarnięty człowiek był mocno przeciwny instytucji świadka koronnego. Z sobie wiadomych dobrze przemyślanych względów. I mnie nawet lubił, choć nie napisałem u niego pracy magisterskiej. Ale wiem tutaj skądinąd, że w Polsce nie ma zwyczaju jakiegoś przesadnego słuchania profesorów. Płaci się im czasem, żeby stali po twojej stronie, a silni i tak od zawsze robią swoje, bo rządzą w tej klasie. Więc jak oni mi A to ja im B. I być może na odwrót też tak być powinno. Specjalnie im mówić A żeby zrobili B i tym samym ich przechytrzyć. Ale to tylko teoria, bo rozmawia Pan raczej już z teoretykiem w najróżniejszych zresztą kwestiach. W praktyce jestem najlepszy w paleniu papierosów i piciu co dwa dni piwa. Tutaj jestem praktykiem jakich mało nawet :))
    • zanim odpowiesz na ten sam zestaw pytań za pomocą wytrychu przeznaczonego do rozszczelnienia tubki kleju tu czytaj: scenariusza wewnętrznego Firmy dziś już wiesz co byś zmienił w sowim życiu gdybyś mógł jeszcze raz tęsknisz do celebracji picia kawy tylko w twoim kubku zastanawiasz się już teraz jaki byłby jego wzór zdając się na ślepy traf na stoisku wyrobów przemysłowych że tęsknisz do podróży autobusami tej samej linii o stałych porach delektowania się teatrologią życia codziennego zgodnie z którą i ściśle według ukonstytuowanej metody dramaturgicznej ktoś dzisiaj z prawej a ktoś w trzecim rzędzie siedzeń przypadkowymi rozmowami na tematy poboczne a w istocie eschatologiczne dajmy na to: czy zaparzasz miętę fiu fiu i jak często      
    • @Poezja to życie sami kreujemy własny świat więc może taki być - idealny ...dla nas :)   pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...