Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Stary_Kredens

Stary_Kredens

Lubię się spotkać z panem Poezją 

I tak po prostu na całkiem trzeźwo najbardziej lubię gdy jest nas dwoje 

Z nim to wystarczą skromne pokoje kanapka kocyk ciepła herbatka

W siebie wpatrzeni i rozmarzeni

Nie straszne są nam mroki jesieni

 

On  pięknie umie rymy swe składać

Sypie z rękawa metaforami

I choć zmrok się już cicho skrada

Tu zawsze jasno jest między nami

 

Lecz słychać kroki

Ach, idzie  zołza, ta pani Proza

Znowu urwała się gdzieś z powroza

Ona jest często przykra nad miarę 

Sprawia że wszystko staje się szare

 

Idź przybłędo

gdzie pieprz rośnie wiej

A do niego szepcę cicho

Nie wpuść jej, nie wpuść jej

 

Pan Poeta w głowę się podrapał 

Trochę wzdychał trochę sapał 

W końcu rzekł 

Też mi przykro jest nad miarę 

Lecz ja z Prozą tworzę parę 

 

 

 

Stary_Kredens

Stary_Kredens

Lubię się spotkać z panem Poezją 

I tak po prostu na całkiem trzeźwo najbardziej lubię gdy jest nas dwoje 

Z nim to wystarczą skromne pokoje kanapka kocyk ciepła herbatka

W siebie wpatrzeni i rozmarzeni

Nie straszne są nam mroki jesieni

 

On  pięknie umie rymy swe składać

Sypie z rękawa metaforami

I choć zmrok się już cicho skrada

Tu zawsze jasno jest między nami

 

Lecz słychać kroki

Ach, idzie  zołza, ta pani Proza

Znowu urwała się gdzieś z powroza

Ona jest często przykra nad miarę 

Sprawia że wszystko staje się szare

 

 

 

 



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dobrze robisz, w górze zimno. "Wraz z wysokością temperatura powietrza spada zazwyczaj o 0,6°C na każde 100 m, ale w przypadku powietrza całkowicie suchego spadek ten wynosi nawet 1°C na 100 m."   pozdrawiam
    • kurwiarz czy romantyk  granica jest subtelna  jak nonkonformista  lub dewiant  nudne jest życie w cnocie  hipokryci  często  piszą wiersze  miłosne litanie  wzniosłe pierdolenie  o fizjologi ubrane w słowa  a jak jest naga  to nagle oburza to  zwłaszcza "facetów" i przy porodzie ponoć mdleją  w kielichu wino  a w winie prawda  żadna to żadna a każda to każda nie ma tego co na dobre nie wyjdzie dupki są potrzebni arogant nonszalancki  rozwali kolano rano  a wieczorem wypije miód z czosnkiem  posłucha reklamy w radiu  i pomyśli ,ze szkoda pióra  niech życie płynie  a uśmiech na twarzy zostanie  Petroniusz ma właściwe na życie spojrzenie       
    • Kierat zakończony, zielone zaświaty. Czas powinien zwolnić jednak pędzi nadal, niby zagubieni wśród myśli rogatych, miast często rozmawiać, zaczynają gadać. Czasem schorowani: pytają dlaczego, nie wiedzą jak długo będzie świat doświadczał. Zapomną, że zbrakło tego, czy owego i że cholesterol żyły już zarasta. W erce przetrzymają nieostatni zawał, a księdzu wyrzucą sumienia część w komżę. Czyżby zapomnieli, gdy im cukier spada, że trzeba do śmierci dojrzeć oraz zmądrzeć.
    • Zapomniałam Ci powiedzieć, że istnieję Zapomniałam Ci pokazać, że mam serce Zapomniałam wypowiedzieć swoje imię Zapomniałam być od dzisiaj...     Jeszcze tylko chwilę pooddycham Jeszcze tylko pospełniam swe marzenia Jeszcze tylko pocieszę się tym światem  A potem.. A potem Cię opuszczę..    ***   Szukam szczęścia pod nogami zamiast w górze W górze wszystko inaczej się układa Może prościej  Może trudniej Sama nie wiem... A dlaczego? ...
    • @Yavanna Co było, to się nie odstanie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...