Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Titolo*

 

Nad moim życiem wschodzi księżyc:

słoneczną poświatą rozświetla znamiona

resztki

 

kościotrupów -

świętych ludożerców wolnego

czasu

 

zapragnęli, a ja wciąż gołymi

stopami: chodzę na palcach po łuszczycy

intelektualnej - twojej...

 

*więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:

 

Łukasz Jasiński (sierpień 2024)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

Nowe zjawisko wśród młodzieży, nawet psychiatrzy tego jeszcze nie zauważyli, dobrze, że w Polsce istnieją jeszcze w szpitalach psychiatrycznych elektrowstrząsy mózgu, oczywiście: ze znieczuleniem, może to wyglądać okropnie dla niektórych ludzi, jednak: pogotowia ratunkowe też robią elektrowstrząsy na klatce piersiowej w celu uratowania życia człowiekowi.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

I również dziękuję, a jeśli chodzi o ubiory, to: to - były wakacyjne stroje, natomiast: ja - jakoś trochę poważniej musiałem wyglądać, a co? Miałem założyć garnitur? Teraz jak wychodzę na podwórko - to w krótkich spodenkach, które dała mi mama (długie i były za duże na mamę, więc: nożyczkami zrobiłem z nich krótkie) i w białej koszulce za dwadzieścia złotych - kupiłem na bazarku i ludzie mówią, iż bardzo ładnie wyglądam...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

To jest normalne u niemal wszystkich kobiet, a tak przy okazji: gdzie jest pani Wiola? Zawsze była pierwsza... Wstydzi się mnie, że na mnie doniosła i dostałem dwa ostrzeżenia od pana Mateusza? Pewnie sumienie ją gryzie...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

Nie znam jej osobiście, a doniosła i mam na to dowody - dwa ostrzeżenia od pana Mateusza, wystarczy nacisnąć w przycisk "zgłoś" i tam są moje komentarze jako "ataki personalne" - oddałem jej, również zgłosiłem dwa komentarze jako "ataki personalne" i ona też powinna mieć dwa ostrzeżenia na własnym profilu - osoby postronne nie mogą zobaczyć blokad kont i ostrzeżeń, jak widać: przegrała i unika mnie, miało być inaczej: celem była blokada konta, abym nie mógł walczyć, właściwie: używać werbalnej samoobrony z komornikiem sądowym Agnieszką Mróz, nomen omen: dziś otrzymałem pismo od Kancelarii Prezydenta RP Andrzeja Dudy - sprawa zostanie przekazana odpowiednim podmiotom, bo: Prezydent RP Andrzej Duda nie ma takich kompetencji, otóż to: Ministerstwo Sprawiedliwości jest po mojej stronie - sprawę przekaże do Sądu, Prezydent RP Andrzej Duda jest po mojej stronie i czekam na odpowiedź od Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, jak wychodziłem od niej razem z bratem: ostrzegałem ją - nie wygra pani ze mną, zrobiła głupkowaty uśmieszek, używając terminologii wojskowej: zastosowałem samoobronny atak pozycyjny z trzech stron - sama tego chciała.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

Mam dziesięć ostrzeżeń i dwie blokady (tak wynika z mojego profilu, więcej wie pan Mateusz - nie zbieram śmieci na poczcie elektronicznej - natychmiast usuwam), oczywiście: będę zgłaszał ataki personalne ze wzajemnością - granica przyzwoitości już dawno została przekroczona, a w sensie formalnym: nie doniosła na mnie - zgłosiła, przecież nie jestem wtórnym analfabetą i umiem czytać, donos to z definicji: to osoba zgłaszająca - donos - z pobudek osobistych (na przykład: zazdrość) i materialnych (na przykład: pieniądze) i jest to druga osoba którą zgłosiłem - wcześniej był ten słynny Sowa, jeśli pani Wiola ma czyste sumienie: nie powinna mnie unikać - istnieje coś takiego jak konfrontacja, powinna mieć dwa ostrzeżenia na własnym koncie i przytoczyć je tutaj.

 

Łukasz Jasiński 

 

@violetta

 

A mi pani komentarze przypadły do gustu?! Koniec żartów! Każdy atak personalny ze strony pani będę natychmiast zgłaszał! Koniec i kropka! Dziękuję za odpowiedź i nie życzę sobie komentowania moich tekstów, dotarło do pani!?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

To nie była żadna przyjaźń, wręcz przeciwnie: pani Wiola próbowała mnie poderwać, o, patrz, ja pracuję i mam wakacje w Grecji, o, patrz, jaka mądra i ładna jestem - próbowała we mnie wzbudzić zazdrość, mimo, iż doskonale rozumie moją sytuację i gdybym jej słuchał - wylądowałbym na bruku i wtedy pomogłaby mi? Nie, pani Agnieszko, nie pomogłaby mi: trzeba było myśleć o tym dwadzieścia lat temu - wtedy dałbym sobie radę na wolnym rynku w wyścigach szczurów, oczywiście: straciłem cierpliwość i trafiłem w sedno - to panią Wiolę bardzo zabolało, wcześniej ostrzegałem, aby swoim zachowaniem - nachalnością i chamstwem - przyhamowała, a z kim będę rozmawiał? Z panią lub z panią Magdą (Amber), dziękuję za rozmowę, idę coś zjeść...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

Nie, pani Agnieszko, temat z panią Wiolą jest raz na zawsze zakończony i żadnej dziewczyny tutaj nie podrywam - nikogo nie szukam, jeśli będę miał chęć do rozmowy o życiu - sam sobie znajdę rozmówcę bez względu na płeć i wiek, niech pani zobaczy jakie filmiki wrzuciłem pani Iwonie na post pod tytułem - "A to Polska właśnie!"

 

Jestem realnym człowiekiem i preferuję realny świat, także: seks, jaki jest sens przekierowywać mnie do wirtualnego świata randek i stron dla dorosłych? Abym gadał i płacił? To de facto obniżanie poziomu i traktowanie mnie jak dziecko - brak zrozumienia, szacunku i niedorozwój cielesny, umysłowy i duchowy.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Urodziłem się z krzywą przegrodą nosową i paskudnym głosem. Począwszy w dzieciństwie, tak długo i często marzyłem, że to ja śpiewam piosenki dudniące w moich słuchawkach, że dzisiaj, jako dorosły, nie jestem już w stanie śpiewać z otwartymi oczami. To by już mogło być tyle. Czasami spadają na mnie zdania-wiersze, pełne utwory rozpoczęte, rozwinięte i zamknięte w ciągu jednej kropki, samowystarczalne obrazy, z którymi nie wiadomo co zrobić. Zbierać je w księgę króciutkich aforyzmów, rozwodnić je do pełnoprawnego i niepotrzebnie przegadanego wiersza, a może po prostu pozwolić im odejść, zapisać je w notatkach na telefonie w kategorii "na później", zmienić telefon na nowszy model i na zawsze o nich zapomnieć? Zapewne każdy z nas nosi w sobie te obrazki jak mikroplastiki, przez jakiś czas krążą one od tkanki do tkanki, aż w końcu trafiają do śledziony, umierają, a my wydalamy je pewnego dnia przed wyjściem do pracy. Wszystko jest przesiąknięte poezją, nie o tyle fatalną że nienapisaną, ale niemożliwą do napisania. To chyba właśnie to oznacza poezja - ten krótki moment kiedy zewnętrzny świat spinamy na chwilę w całość, albo może dopiero ten krótki moment melancholii, kiedy zdamy sobie sprawę że ten porządek istnieje tylko w nas, i nigdy nie może zaistnieć poza nami.
    • Witaj -  Od dawna nie oglądam cudzych żyć:  wolę swoje kłamstwa  pieszczone przez niedbałość - super -                                                                         Pzdr.serdecznie.
    • Złoto się sypie oknami do sieni, Dzień się zaczyna od wielkich olśnień! Patrz, jak się w słońcu świat cały mieni, Jakby ktoś pędzlem pomalował go głośniej! Wiatr w polu tańczy, gałęzie kołysze, Ptak wyśpiewuje błękitu potęgę, I taką jasną, świetlistą ciszę, Wpisuje niebo w swą wieczną księgę. Ciesz się tą kawą, co paruje w dłoniach, Ciesz się uśmiechem, co mija Cię w biegu. Życie nie pędzi tylko w pogoniach, Życie jest tutaj – w tym jasnym brzegu! Niech serce bije rytmem radosnym, Jak bęben lata, jak dzwonek wiosny, Bo każda chwila, co teraz trwa przecież, Jest najpiękniejszą chwilą na świecie! Otwórz ramiona! Chwyć słońce za końce! Rozpędź te chmury, co w głowie zostały. Dziś nawet kamień na polnej łące, Zdaje się wołać: „Świat jest wspaniały!”. Więc idź przed siebie, nie patrz już wstecz, Radość to prosta, zwycięska rzecz!
    • czy Anna potrafi wybaczyć  pytasz patrząc gdzieś ponad jej głową  na klucz żurawi które z lekkością przecinają niebieską powłokę nieba    wiesz że czasem wyciąga z siennikia stare listy  w pożółkłych kopertach skryte strzępeki uczuć młodzieńcze ledwo z westchnień stłumionych sklecone  tekie które pod wpływem dotyku skruszeją  miażdżąc miłość    zostały jeszcze dwa zdjęcia z odciętą datą  do zatracenia do  zapatrzenia  do zapomnienia    czy Anna potrafi wybaczać słoność łez płynących szybkim strumieniem wprost do ust do zachłyśnięcia  i tą biel sukienki kłującą w oczy tą która nadeszła jak złodziej    niestałością uczuć rozchełstaną jak halka  podarta w trzech miejscach przez innego  odmierza kolejne rozdziały przez życie idąc w nie swoich butach  bo po co brudzić stopy   czy Anna potrafi już kochać  tak po prostu codzienną rutyną spraw wazniejszych  między jednym a drugim praniem  do zamyślenia do zatracenia do zobaczenia... Kochanie  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...