Nieuwaga

[Hiala]

Serce się ściska.
Niektóre kwiaty, za szybko więdną.

Nieuważny krok.
Tak, pospieszna chwila.
Znajoma i młoda.
Tragicznie zginęła.
Tak bardzo Cię szkoda.

Zostawiłaś tutaj,

odchodząc ze świata.
Kochanych rodziców.
Męża, dzieci, brata.

Odeszłaś a smutek,
w dom Twój, nogi wepchał.
Na pewno w nim długo,
długo, będzie mieszkał.

Kiedyś, ktoś w nim powie
-Było Jej Pisane.
Odeszła, gdzieś od nas.
Na zawsze, w nieznane.

I może, na ziemię,
pod postacią wróci,
wierzby- tej płaczącej,
Co jak ja, się smuci.

Ja, o niej, nie zapomnę.
I ty, zapamiętasz.
Przynajmniej raz w roku,

wstąpię tu, na cmentarz.

 

 

Luty2024

Edytowane 17 Sierpnia przez Hiala (wyświetl historię edycji)

[corival]

@Hiala Niestety bywa i tak... piękne wspomnienie... Pozdrawiam :)

[Hiala]

@corival w życiu różnie bywa - pozdrawiam ślicznie 

[Marek.zak1]

Wszyscy odejdziemy, ale śmierć młodych ludzi, dzieci, najbardziej mnie porusza. Pozdrawiam

[Hiala]

@Marek.zak1 życie właśnie takie jest." Wtedy gdy się najmniej spodziewasz,coś mocno w środku cię zakłuje. Nagła wiadomości. Boże drogi-jak to? Do Ciebie to nie pasuje." 

[Anonim_z_berlina]

Czytając, aż mnie zakuło. 
I odważę się napisać, że zrozumie w 100% tylko taka osoba, która kogoś bliskiego straciła. Tego bólu nie da do końca się przelać na papier. Nie znam się na pisaniu, czy na tych wszystkich regułach i zasadach jak to się robi. Nigdy nie zwracałem na to uwagi. Zdarzyło mi się coś napisać, ale mi zależało zawsze tylko na tym, żebym ja to czuł i rozumiał.

ale Twój wiersz wbije mi się w pamięć, pozwolę sobie go zapisać w telefonie, czasem do niego wrócę.

[Amber]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Hiala Refleksyjny wiersz płynie daleko myślami. Pozdrawiam.

[Hiala]

@Anonim_z_berlina dziękuję pięknie. Cieszę się że "smakuje" pozdrawiam serdecznie - ukłony 

@Amber dziękuję pięknie i pozdrawiam 

[Rafael Marius]

@Hiala

Wypadki chodzą po ludziach, trzeba być gotowym na odejście.

Dla mnie to byłoby wybawienie, ale jak ktoś młody to może inaczej.

Umierają nie ci co potrzeba.

[Hiala]

@Rafael Marius takie jest życie. Ty pewnie masz jeszcze coś do zrobienia na tym świecie. Przyjdzie czas również na Ciebie - pozdrawiam 

[Stary_Kredens]

@Hiala bardzo mi to przypomniało tragiczna śmierć mojej uczennicy, miała 16 lat i była uosobieniem wesołości, bardzo żywiołowa. Może to ja zgubiło, nie wiem,  wpadła pod tira gdy szli grupą przy drodze. Rodzice nigdy się nie podnieśli z tej tragedii, teraz po latach wszyscy leżą w jednym grobie. Czasem ich odwiedzam bardzo smutna historia. Został jej brat , to ciekawe jak żyje, przecież przyszło mu żyć w cieniu tego wydarzenia. 

Kredens pozdrawia 

[Hiala]

@Stary_Kredens różne są koleje losu-pozdrawiam również 

[Łukasz Jasiński]

Bo dobrzy ludzie umierają młodo...

 

Łukasz Jasiński 

[Jacek_Suchowicz]

jak wstąpisz na cmentarz

odmów za nią pacierz

i westchnij głęboko

Bóg w  objęciach ma cię 

 

a ona nie wróci

w drzewku czy w kwiatuszku 

żyje w innym świecie

nawet się nie smuci

 

bo po co jej wracać

na ten ziemski padół 

do chorób problemów

przeróżnych układów

:))

[Hiala]

@Łukasz Jasiński ja mam już swoje lata i staram się być dobrym człowiekiem-ukłony 

[Łukasz Jasiński]

@Hiala

 

Nie wiem ile będę żył i jakoś się tym nie przejmuję, bo: trzy razy uniknąłem śmierci, raz: kiedy na mnie szyba spadła - lekarze ledwo uratowali mi życie, stąd: jestem osobą niesłyszącą, drugi raz: przez noszenie aparatów słuchowych - zapalenie prawego ucha, rutynowe bóle głowy i w konsekwencji wysokie ciśnienie - trafiłem na dwa tygodnie do szpitala i trzeci raz: kiedy zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane 18 Sierpnia przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

[Hiala]

@Łukasz Jasiński jeżeli to przetrzymałeś to myślę że Ciebie to nawet pałą nie dobiją-uśmiechy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Łukasz Jasiński]

@Hiala

 

Palą też otrzymywałem jak chodziłem na Legię Warszawa w latach dziewięćdziesiątych, otóż to: mam geny szlachecko-żołnierskie, nie będę po raz kolejny pisał o tym samym, może pan wejść na mój wiersz - "Parasol" - tam opublikowałem historię rodzinną - sagę.

 

Łukasz Jasiński 

[Hiala]

@Łukasz Jasiński tak zrobię 

[Łukasz Jasiński]

@Hiala

 

Dodam jeszcze: nie wziąłem żadnej szczepionki przeciwko tak zwanej pandemii koronawirusa i nie nosiłem żadnej maski, nie biorę również narkotyków, leków i dopalaczy, a piciu już pan wie, tak: trzy razy w życiu byłem w najdroższym hotelu w Warszawie (izba wytrzeźwień) i policjanci powiedzieli, iż jestem prawdziwym mężczyzną, jak to się mówi - do trzech razy sztuka, raz w miesiącu lubię wypić i piję w mieszkaniu.

 

Łukasz Jasiński