Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Uśmiech


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem dziś kogoś odwiedzić,
Bardzo w porządku kolega.
Humor poprawiał zawsze,
Nawet wtrącając pięć groszy.

 

Lecz nie wiem teraz gdzie siedzi,
Nikt informacji nie sprzeda.
Wyjścia miał coraz rzadsze,
Coraz mniej patrzył w oczy.

 

 

Przestano widzieć w nim wsparcie,
Nie wart był wyjścia na zewnątrz.
Każdy przy nim był spięty,
Nie chciano być już z nim blisko.

 

Rzucony był na pożarcie,
Przez lata przyszło mu zmięknąć.
Przestał już cedzić przez zęby,
I w końcu zmienił nazwisko.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...