Moja urocza kochaneczko tamtego wieczoru do południowego nad ranem daj mi dzisiaj tylko krótki small talk o pogodzie, wyglądzie i wygodzie, o co zresztą niniejszym ponownie proszę.
Ile było w tym wszystkim naszych rozmów? Nie wiem, albowiem nie liczę, ale gdzieś około pi razy drzwi.
Tym niemniej nie wykluczaj mnie proszę ze swoich znajomych, a i tak robisz przecież od zawsze co chcesz. Bo taka zawsze byłaś, jesteś i będziesz.
Może tam, może po drugiej stronie, w Avalonie, będziemy mieli prawdziwą cierpliwość na wielkie więcej. O ile Avalon, prawdziwa cierpliwość i wielkie więcej w ogóle istnieją, a przecież równie dobrze mogą w ogóle nie występować.
Warszawa – Stegny, 25.07.2024r.