Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

Najprawdopodobniej zrobili panu pranie mózgu, poza tym: znam to z autopsji - mój świętej pamięci ojciec też był w "domu miłości" - próbowali z niego zrobić Adolfa Hitlera, otóż to:

 

Kierowca 

 

Mój tata był dobrym kierowcą autobusu,

prowadził węgierskie złomy - ikarusy,

inni się bali, wyrzucał pijaków, mocno

dawał w mordę awanturnikom, palił

 

mocne, smrodził, cierpliwie czekał

na babcie, wysiadał, pomagał, gardził

automatem, kochał biegowe, pamiętam:

na miejskim zadupiu, blisko pętli - dał

 

gazu, zepsuty zegarek wskazywał na sto,

nie, na dwieście, nie odpoczywał, ciągle

naprawiał swoją zabawkę, raz otrzymał

mandat od kolegi milicjanta - wyrzucił

 

do kosza, za karę prowadził czerwonaki

nocne, pijany ubek przystawił do skroni

spluwę, przeładował, chciał naprawdę

zabić, poranne szmatławce wrzeszczały:

 

miasto to nie dziki zachód, solidarność

przyszła, strajkował, skurwysyńskie pały

w czarnych okularach na haczykowatym

nosie szantażowali, nie podpisał - pokazał

 

im takiego wała, wyrzucili biednego

bobasa w ostrogach na bruk, strasznie

długo pił i był prozatorem romantycznej

odysei - mój tata teraz naprawia bruk.

 

Łukasz Jasiński (styczeń 2010)

 

Tak przy okazji: więźniowie nie lubią gwałcicieli, pedofilów i tych, którzy krzywdzą osoby niepełnosprawne - wiadomo co im grozi...

 

Łukasz Jasiński 

Najprawdopodobniej zrobili panu pranie mózgu, poza tym: znam to z autopsji - mój świętej pamięci ojciec też był w "domu miłości" - próbowali z niego zrobić Adolfa Hitlera, otóż to:



×
×
  • Dodaj nową pozycję...