Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Drzwi otwiera kusząc dniem i nocą


Rekomendowane odpowiedzi

życie drzwi otwiera

kusi dniem i nocą

uczy nadziei

 

życie Boga pyta lecz

brak odpowiedzi

wciąż milczy

 

życie drzwi zamyka

grożąc smutkiem

oraz łzą

 

życie nie rozumie po

co głód i wojny

choruje

 

życie  boi  się  siebie

unika swego cienia

jest kruche

 

życie czeka na śmierci

bo wie że ona

ma racje

 

życie jest jak wiatr

raz jest a raz

go nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius @Waldemar_Talar_Talar ale każdy z nas chce być

                                                                      chce żyć

                                                                       złączony silnym ramieniem

                                                                             ze swoim cieniem

Pozdrawiam Adam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - dzięki za tę mądrość - 

                                                         Pzdr.

Witaj - dokładnie tak - miło że czytasz - 

                                                                           Pzdr.

Witaj - czasem bardzo kruche - dzięki za przeczytanie - 

                                                                                            Pzdr.serdecznie.

Witaj - święte słowa - każdy chce się cieszyć życiem - oczywiście zdarzają 

            się wyjątki...

                                                            Pzdr.uśmiechem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • lepiej usiąść na mrowisku niż dziś patrzeć na to wszystko     
    • @Jacek_Suchowicz ciekawe podsumowanie wiersza:) Dzięki za fotkę...wymowna :)
    • Wirtualne wersy innymi słowy...W realu umyka odcień różowy:)
    • (Z cyklu: Określenia)   Wtedy. Tak, wtedy. Było lato. Czy początek czerwca, kiedy wsłuchiwałem w ciszę szeleszczących liści.   Za oknem deszcz. Mżące krople błyskały w przelocie. W lśnieniach słońca spoza szarych chmur.   Rozpryskiwały się na parapetach kryształy.   Kłujące w oczy odpryski.   Za sztachetami malw w pomarańczy drżące kule. Matka jeszcze żyła. Wtedy. Była w sąsiednim pokoju.   Przeżyłem ją.   Pamiętam, że byłem wpatrzony w żywy klejnot jej spojrzenia.   Mówiła coś ze śmiechem, albo ze łzami w oczach. Recytowała słowa zapamiętane z dzieciństwa. Opowiadała. Wspomnienia lały się strumieniem…   W błysku okna. W słońcu. O poranku. Tego, albo tamtego lata.   Przepraszam, ale muszę przerwać na chwilę. Ponieważ kręci mi się w głowie, wiruje…   Piękny marynarz spogląda na mnie zalotnie.   Z etykiety: Tom of Finland.   Gdzieś, spoza kryształowych kropli. Wśród kropli, co lśnią i zamykają wewnątrz twoje oblicze.   Ech, znowu przesadziłem.   Do kogo to mówię?   Do kogo?   Nie wiem. Nie pamiętam…   Albowiem chyba do nikogo. Do samego siebie, jedynie. Wiesz? W moim sercu zalęgły się motyle i łątki. A w tym czystym nasłonecznieniu słoneczniki są raniącym oczy uderzeniem blasku.   Gdziekolwiek, na polu. Na łące. W zielsku traw przypadłych do ziemi płaczę. I łapię chciwie hausty powietrza, majacząc o tobie w barłogu z krecich kopców.   W nikłych podmuchach owadzich skrzydeł, co przelatują obok z cichym brzęczeniem.   W przybladłym od żaru błękicie kurz i pajęczyny.   Trzeszczenie sosny wyrosłej na piasku.   W czerwonych malwach, w anemonach...   Zaciskam mocno powieki oślepiony aureolą światła.   Pod powiekami pulsujący powidok skrzydlatych cieni… Jakby ktoś szedł w gorących drżeniach powietrza, bądź płynął obłokiem nad piaszczystą drogą...   (Włodzimierz Zastawniak, 2024-08-11)   *) Weltschmerz (niem. ) - Ból świata    
    • spacer razem z drzewami i w dziwnej pozie grawitacji procenty są razem z nami nie - lecz odrobina racji  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        jak widać wszystko możliwe bunty w przestrzeni śmiertelnej to nic że trochę jest krzywe modlitwy płyną niezmienne :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...