Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mało wolicjonalny akt: cierpnięcie. coś zamiera wewnątrz
Istoty Wszechrzeczy. zabawa trwa w najlepsze,
a mi jest jesiennie w środku lata, humor zestypiał.

 

ech, rzuciłbym się w coś. w kogoś. potratował, poniszczył,
by zaraz potem odbudować lepsze, bardziej kolorowe.
poszmergliłbym się wewnątrz doniosłej i cudownie
pustej idei, pokolekcjonował nicniewartości.

 

następnie zostałbym bohaterem najnudniejszego eposu
w dziejach, centralną postacią ukazaną na obrazie
Flaki z olejem, portret zbiorowy.

 

bo jestem ambiwalenciakiem: w moim smutku zalęga się
śmiech, czarny humor mi różowieje, na powierzchni
goryczy krystalizuje się cukier.

 

mam ochotę tańczyć statycznie do treli w tremolo,
okrążać ognicho ze starych opon podczas świętowania
nocy grzesznojańskich, szepcząc urocze zberezeństwa,
poskramiać swoje wady, jakby były dającym się
okiełznać dzikim zwierzęciem,
głaskać ich bujne grzywy,

 

być jak ta wiecznie zapłakana księżniczka z baśni,
co to zaślozowywała się zamknięta na szczycie
strzelistej wieżycy, piękna ponad miarę córka
złego monarchy, nad którą zlitowały się
miłosierne wróbelki, zleciały się
i wydziobały jej serduszko.
 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Viola, jaki szok? :) Tak zawsze było :) Chyba wszystkich moich wierszyków nie czytałaś ;)  
    • @piąteprzezdziesiąte - po prostu należy stosować się do jakichś, przez stulecia ustalonych zasad, a nie iść na skróty, sądząc że tak też można :-(((
    • @Łukasz Jasiński  ciekawe, jednak nie za bardzo wierzę w "takie" rzeczy odnośnie Słowian pamiętając, że Kościół przez setki lat robił wszystko, aby ośmieszyć i zohydzić nam wierzenia naszych przodków, co byśmy uznawali jedynie Kościół,  jego nauki i zwierzchnictwo. Mi np. jeszcze w szkole mówiono, że Słowianie mieli taki barbarzyński zwyczaj - wraz ze zmarłym mężem palono na stosie żonę - żywą, oczywiście. Nie wiem, czy to prawda, może, choć szczerze w to wątpię. Szkoda natomiast, że nikt nie mówi nam -  Kościół i nie tylko, to ukrywa -  że biblijnemu Bogu składano kiedyś w ofierze dzieci, czego echa do dzisiaj przetrwały w ocenzurowanej Biblii chociażby. Abraham i jego syn Izaak, Jefte i jego córka, którą złożył w ofierze biblijnemu Bogu. Nikt nie protestował, szokiem wielkim to nie było dla nikogo - zabicie przez Jeftego własnej córki i spalenie jej dla Boga - bo takie rzeczy robiono i ludzie zwyczajnie byli do tego przyzwyczajeni. Do takich, składanych biblijnemu Bogu, ofiar.  A wie pan, panie Łukaszu, co teraz przyszło mi do głowy? A jeżeli ortodoksi nadal dzisiaj to robią...? Składają takie ofiary? I tutaj przerwę może swoje dywagacje, bo mogłabym napisać o kilka słów za dużo.    Agnieszka - Jagna, Jagusia. ;) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Czarne SłońceTakie po prostu od serca proste pytania.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Poezja to życieCzyżby Bóg umarł, a z nim Nadzieja? Powiem tak, to nie szyderstwo skierowane do Boga, jakby nie było stworzyciele zawsze zasługują na dozę szacunku, zwłaszcza, gdy stowrzenie jest bliskie perfekcji. Czytałem kiedyś, że bogowie też nie są nieśmiertelni, żyją długo, bardzo długo, ale nie wiecznie. Wszechświat jest wieczny, tak myślę, gdyż pojąć to wszystko ludzki umysł nie potrafi.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...