Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wakacje, jej duże oczy i czerwone usta

On jeszcze nie wie że w środku jak lalka pusta

Kwitnie miłość śpiewają skowronki

W całym mieście krążą mrzonki

O tym chłopaku co z uśmiechem lata

I o tej dziewczynie że to zwykła szmata

Młody w plotki nie wierzy i dalej ją ściga

Ona raz w miejscu zostaje a raz go miga

Mimo to spędzają razem całe dnie

Chłopak nie chce by to skończyło się

Jej ciepłe słowa i anieli głos

Fryzura w kok i jej brąz włos

Jak anioł z nieba zesłany tylko dla niego

Który komplementami podnosi jego ego

Uśmiechem zabija całe zło na świecie

Świeci jaśniej niż słońce w najgorętszym lecie

Trzy miesiące minęły w godzin parę

Tak szybko jakby były za karę

Bo kończy się czas marzenia

I na jej twarz okres patrzenia

Skazanego na rozstanie los go pogania

Nieuchronnie nadszedł czas pożegnania

Stoi na peronie ze swoimi kolegami

Jego miłość właśnie idzie z rumieńcami

Lecz te rumieńce nie są dla niego

Tylko dla jej chłopaka najnowszego

Tysiąc myśli nagle w małej głowie

Jak? Skąd? Dlaczego? - Nie wie

W natłoku myśli się zagubił

Zatoczył się tak jakby się upił

Z myśli wyrwał go stukot - pociąg przyjechał

Pożegnał się, spojrzał ostatni raz i odjechał

Już w pociągu patrzy w przeszłość

Nie wie jak mogło do tego dojść

Zignorował wszystkie kolegów rady

Jej częste wymówki i wszystkie wady

Powinien był zauważyć że go wykorzystywała

Ślepy był, a ona do jego kolegi się dorwała

Koniec to lata i pewnej tego imigranta epoki

Nie oszukają go już nigdy żadne babskie koki

Kończy z miłością choć zawsze jej było mało

Nic już na tym świecie dla mnie nie zostało

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...