Zielony świat, scena głębokiej zieleni
z jasnoniebieskimi zieleniami*, głęboka
przez tę niebieskość*. Można pomyśleć, że
niektórym zdjęciom zazdrościł. Krajobrazy
widzi przez okno, może daleko poza
twarzą spokojnej opiekunki. Spokojna poza, jakby
w jakimś niemożliwym lustrze, twarzą w twarz
spoglądała przez spokój, miała zielony świat,
który patrzył na tę twarz
i teraz widzi,
tutaj jest to miejsce, ta zieleń
jest tutaj głęboka przy tym niebieskim. Powietrze,
którym oddychamy, jest świeże, słodkie i ciepłe, jakbyśmy tu byli
z jagodami. Sprowadzamy to do tego*
jak gdyby wydarzyło się coś z okrucieństwa i je widziano.
Ziemia jest piękna ponad wszelką zmianę.
Fajnie przetłumaczyłeś, ja też spróbowałam :)
Tytuł oczywiście „Środek lata”