"Przemysław Wipler ujawnił nieznane dotąd informacje na temat okoliczności zatrzymania żołnierzy służących na polsko-białoruskiej granicy.
- To nie był pierwszy raz użycia w sposób nieprawidłowy broni przez tych żołnierzy - powiedział polityk.
Wszystko to zmienia zasadniczo obraz sprawy. A pisałem, że niektórzy będą połykali języki - napisał dziennikarz Konrad Piasecki."
Źródło: gazeta.pl
Jak można wierzyć człowiekowi, który pijany zaatakował policjantów, trafił do Izby Wytrzeźwień i Szpitala, potem: Sąd nakazał mu przeprosić policjantów? Nawet Janusz Korwin-Mikke chciał go wyrzucić na zbity pysk z Nowej Nadziei - Konfederacji, skąd nagle taki zwrot? Podobny zwrot zrobił Roman Giertych... Poczekam jak wypuszczą zatrzymanych żołnierzy i przeczytam ich wersję.
Łukasz Jasiński