Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pośród wołań tłumu


Rekomendowane odpowiedzi

Usłyszałeś jednak moje milczenie

pośród wołań tłumu.

Poczułeś piękno wszechświata,

który istniał tylko dla mnie.

 

Jestem znów tą samą iskrą,

wyrwaną z objęć losu,

skazaną na wieczną pamiątkę.

Przypominam identyczne jutro,

z którym wciąż się zmierzam,

aby zapomnieć o myślach,

wyzbyć się słów.

 

Wiatr stale przeklina

moje słabości; nie wie, że jestem

tą samą mantrą,

którą słyszał kilka epok wstecz.

Nie mam odwagi, żeby pocałować

twoją gwiazdę w samo serce;

boję się przyznać do samotności,

oprócz której mam ciebie.

 

Wciąż nanoszę dotyk

na wilgotną duszę, próbuję odszukać

drzwi do rzeczywistości.

Stale wyrzekam się ciała,

okrutnie podrobionego; nie słyszę już lat,

nie rozumiem dekad,

bojących się stawić czoła

przyszłości, zaniedbanej wieczności,

nad którą wstyd się zlitować.

 

Wiesz, wyśnię tylko dla ciebie

pożegnanie - leciwy spokój,

piedestał bez wyraźnego właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...