Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

heh, patrz, jaka solargrafia: jesteśmy rejestrowani
przez puszki po gorzkich, ale powodujących uśmiech
płynach. kolorek się uwypukla, następny – również
staje się gruby. całe gamy pęcznieją jak najęte.

przez Plac Pankowy ciągnie do cna sfajczony samochód,
Spalonez Caro Plus. nie wiem, jak znaleźliśmy się
w jego wnętrzu. jest dość przytulnie, bo w rdzy,

zamiast radia – poręczniusi patefon z ryjastą tubą.
rozwywa się Unskeletonize me, nowy hit tego facia,
co chciał się dostać na Eurowizję, ale mu materię
wcięło i skończył jako głos poniewierający się
po odtwarzaczach, wlatywacz na chama.

chciałbym jechać do celu, czymkolwiek miałby on być,
ale robiąca za kierownicę obręcz z podoklejanymi
brzytewkami wyślizguje się z rąk.

urwany krzyk, hercklekoty.
wtrzaskujemy się w zwałowisko rzeźbek i zdjęć
wypadłych spod dłuta i aparatu niewprawnego twórcy.

ogarnia nas zaprzeszłe. dużo tego: wspominany bez
sentymentu Kołyskozoik, czas odkuwany od kamienia,
to małe i żenujące coś,
co dąży do bycia zbyt ogromnym,

i porywają te nasze adagio furioso, tempa niemożliwe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz To bardzo mi miło :)))))) Dziękuję Jacku i pozdrawiam również :)   Deo @iwonaroma Dziękuję Iwon :)   Deo @Naram-sin Ojej :) Bardzo byłam ciekawa Twojej opinii i jestem w szoku, naprawdę :) Cieszę się bardzo, że tak uważasz :) Dziękuję :))))   Deo   @violetta Dziękuję Violu :)))   Deo
    • @janofor Niesamowity. Ten z kolei bardziej w barwach rimbaudowskich. Skąd Ty bierzesz pomysły na te sonety?   W wierszu martwy przedmiot użytkowy staje się unikalnym artefaktem, który pozwala podmiotowi lirycznemu nawiązać łączność z przeszłością. I nie chodzi tylko o banalną podróż w czasie, bo przecież jesteśmy świadkami docierania do miejsc, w których rodziły się mity (totem, mnisi, smok). Kontemplacja obrazów na wazie wskrzesza je, co doprowadza w ostatniej, niezwykle mocnej emocjonalnie tercynie, do uderzającej kulminacji. Skojarzenia, metafory oscylują wokół wschodniej duchowości, akcentując jej mroczny aspekt, być może niepokojący dla człowieka z naszego kręgu kulturowego (np. reinkarnacja).   Trochę mi wadzi powtórzenie smoka/smokiem, o jednego za dużo.
    • To mają dać spokój, czy dotykać?   Jeśli chcesz poznawać byt od strony nienaukowej, to właśnie wiara w nadprzyrodzoność jest jak najbardziej na miejscu.   Logicznie pierwsze dwie linijki przeczą kolejnym, przynajmniej na poziomie struktury tekstu, bo nie wiem, co Ci chodziło po głowie, jak go pisałeś.   dotknąć + dopełniacz w tym kontekście - dotknijcie artystycznej części mojej duszy!
    • Zmartwienie, zasadniczo, to też odmiana emocji.
    • Muza czasem nie chce wersów nazbyt słodkich, ma już dosyć tęsknych westchnień, łez, narzekań. Pragnie prztyczka przekornego dać - miłości i smakować kordiał z wiśni  bez cukierka.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...