Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Somalija zmienił(a) tytuł na rozgnieć poczwarkę
Opublikowano

@Somalija ktoś do mnie dzwoni z Litwy, gadam po angielsku, ale nauczyłam się języka, niewiadomo kiedy, umówiłam się na jutro na telefon. Po francusku też gadam, nie wiem skąd mi się wzięły te języki, dla mnie fenomen i bajka:) jutro zaczynam konwersacje godzinne po francusku i czas będzie tylko dla mnie:) pracuje z domu, ale mam fajnego szefa, cały sobie urlop rozpisałam do sierpnia:)

Opublikowano

@violetta Ja Cię po polsku nie rozumiem, także współczuję Twoim zagranicznym rozmówcom. Chyba, że używacie tej głupio-pozytywnej maniery żeby mówić i nic nie powiedzieć, zwłaszcza pożytecznego lub mądrego... 

 

Jesteś samolubna, wolisz chwalić się ,,konwersacjami po francusku", przecież to zwykłe lekcje... zamiast złożyć życzenia znajomemu... na drugiej lekcji już się zgubisz...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Też nie rozumiem tych,  którzy tego nie rozumieją... 

 

Opublikowano

@Somalija Tak to wygląda. Jeździłem dużo po Polsce i brałem autostopowiczki (facetów nigdy) i obraz przedstawiały taki, że one chcą coś od życia, uczą się, a chłopaki to alko, seks, gry wideo i żyją dniem dzisiejszym, a z takimi, to one nie chcą.  Pozdrawiam. 

Opublikowano

@Somalija prowadzę spokojne życie, a gadam sobie spokojnie i ktoś lubi mnie słuchać, bo mam miły głos. Nie jestem zaborcza, tylko interesująca:) moje życie, każdy szczegół jest wyjątkowy, dlatego tak skupiam na sobie, co mnie obchodzi czyjeś, nie uczestniczę w tym:)

Opublikowano (edytowane)

@MIROSŁAW C. To może nie chodzi o kulturę, może o naszą najgłębszą naturę. Nie każda łania ma instynkt, jeśli po urodzeniu zacznie lizać oseska, to będzie miała mleko, a on je wywęszy. W innym wypadku młode ginie lub ssie inną ze stada... U ludzi też istnieją jednostki bez instynktu macierzyńskiego... to jest naturalne, zastanawia jednak odsetek w ostatnim czasie...

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.  Wiersz ten napisałem po obejrzeniu, ponownie, filmów Katyń i Wołyń.
    • NATURA I CZŁOWIEK   Katyń 1940 i Wołyń 1943 oraz Rwanda 1994   ludobójstwa człowiecze zwyczajnie chaniebne a było ich więcej w kolorze bólu i czerwieni ludzie ludziom skażoną miłością apokalipsę stworzyli   cywilizacja dziczeje nienawiścią zawstydził się Chrystus obiecanym zbawieniem a gwoździe poszarpały nadzieję nawet w błękicie nieba rdzawą w beznadziejności łzawą   dzika przyroda bez miłosierdzia żarłocznie każdy kąsek pożera  życiodajnego narodzenia więc ku pamięci tym wszystkim którym nie dane żyć było strofy te poświęcam
    • @aff Dziękuję za zainteresowanie i lubiejkę. Tak, zapewne brzmią dla dzisiejszego czytelnika anachronicznie i nienaturalnie, bo właściwie nie używamy ich już na co dzień. Niemniej uważam, że w przekładach utworów z XIX wieku mają swoje miejsce. Mógł Mickiewicz pisać: Polały się łzy me czyste, rzęsiste Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną,... Pozdrawiam
    • ludzie naprawdę to kupują?   obraz z białym krajobrazem ukradziony z klatki schodowej taka, ot, historia bez pościgów, wycia i rozbijania szkła bez rwania mięsa życia do kości ale z kradzieżą! choć nie mam pewności czy ktoś go nie wystawił na klatkę właśnie żebym go wziął czyż to nie jest życie wielkie nieporozumienie w teorii mógłbym zapukać, zapytać ale nie wiedziałbym gdzie i błądziłbym po mieszkaniach ja to na takiej klatce bym nic nie zostawiał zamek nie działał nie wiem w ogóle czemu ktoś chciałby wyrzucać taki łady obrazek stary, rosyjski jeszcze z leningradu eklektyczny w sensie nie że obraz chciałem się pochwalić słowem eklektyczny dobre, nie? polecę nawet dalej eklektyczna poświata koszernych chodników przeglądam się mrawo w kałużach rozbija się szmaragdem haniebny dżdż nic nie rymuje się z dżdż dziwią mnie wszyscy krytycy i ja wiem że jestem nieudolny że rym bywa częstochowski i że forma mną włada ale w porównaniu do "prawdziwej poezji" czuję się jak jakiś kaleka jakbym stracił jeden z 6 zmysłów jakbym czegoś nie widział czegoś nie słyszał czegoś nie rozumiał przepraszam "prawdziwą poezję" ale z braku laku zacząłbym chyba czytać paragony na parkingu i to by była historia życia! do wydedukowania po nawykach żywieniowych może ktoś ma dziecko? może ktoś ma dietę? to jest niesamowite a nie wasze zasrane tkanki i eklektyczne obrazy przepraszam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Starzec Ech tam! Złudzenie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...