Arsis Opublikowano 24 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia Elewacje kamienic w słońcu padającym z ukosa. Puste ulice jakiegoś tkliwego lata. W jakiejś zatajonej otchłani czasu. Przechodziłem tędy wiele razy. Przechodząc, przechodzę raz jeszcze… I wciąż jeszcze… W powiewie nostalgii lekkiej jak piórko przelatującego ptaka. Przemieszczam się w tej iluminacji powolnym krokiem, w tej pustce zagubienia. Idąc śladem kogoś dawnego. Kogoś, kto szedł tędy na starej, pozrywanej celuloidowej taśmie. Tak oto tkwiąc jeszcze połową ciała w przeszłości, drugą wnikam w przyszłość. Przenikając teraźniejszość w nagłym błysku pamięci. Jakie to lata? 50. XX wieku. Coś koło tego. Stojące na poboczach auta połyskują grubymi wargami chromowych zderzaków. Ich spocone czoła szyb, masywnych karoserii. Czuć od nich benzyną i nadtopioną gumą. Stoją samotne. Nagrzane słońcem… Parkowe ścieżki z chrzęszczącym pod stopami żwirem… Most ze spiralą schodów po obu brzegach rzeki, w której ryby opadają z pluskiem srebrzystą płetwą. Postukują cicho świetliste w wietrze okna. Poruszane niczyją ręką. Ceglany mur… Siatka ogrodzenia… Za siatką żywopłot w gąszczu trawy. Korzenie… bez woni. Kwiaty w betonowych donicach. I furtka do ogrodu, co się otwiera z cichym skrzypieniem… .(Włodzimierz Zastawniak, 2024-0424) 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
violetta Opublikowano 24 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia No to się cofnąłeś:) ja dzisiaj z nostalgią wspominałam city center:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się