Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Patron zakonów rycerskich walczy z depresją


Bożena De-Tre

Rekomendowane odpowiedzi

Patron zakonów rycerskich walczy z depresją

Imię dostał po dziadku
Szczęśliwie

Jak on od zawsze w gwiazdy spoglądał
Szukał siebie w nich

Ich wspólne wieczory pamiętał dobrze,
Gdy w niebo patrzyli niezdarnie

I milczał dziadek, i milczał on.

Uczył się wtedy, jak być Jakubem,
bo przecież Jakub imieniem męskim jest.

Obrazki z dawnych lat (gdy wszystko było magią)
___
Dziś w niebo patrzy sam

Nie ma przypadków – jak mawiał dziadek.
Zamyka oczy, szuka swej gwiazdy, spogląda w niebo
Znowu jest sam.

Kiedy się lękasz, spoglądaj w gwiazdy – słyszy ten ciepły głos.

Czasem chowają się za chmurami. Musisz zrozumieć. Wierz i pamiętaj. Może wciąż gdzieś tam są.
 

Nie ma przypadków.
Tych gwiazd już nie ma. Zgasły i spadły. I milczy świat.

Dziś niebo inne ma konstelacje, inne wibracje. To inny świat.
Tęskniący tęsknią – zostały troski i medytacje…

___

Kolejna doba. Kolejny czips zapodziany w pościeli.
Mózg wydaje komendy: Siedź i nie ruszaj się.
Nie ty wybierałeś.

Musisz dać sobie prawo do błędów. Prawo do życia. Do odpoczynku
– Tak zawsze dziadek grzmiał – i wtedy milknął, i patrzył w gwiazdy…

Jakubie, czas wyjść z tej pościeli.
Czas wstać, Jakubie uprzywilejowany.
Mówię ci wstań.

 

Już wiedział… usłyszał gwiazdy blask.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo dziękuję! Dziękuję. Że kobieta - to głównie ze względu na to, że słowo "kometa" ma rodzaj żeński, ale tak, celowałem w taki złoty środek (jak to często staram się robić), żeby ta kometa mogła być potraktowana jako metafora człowieka i jego relacji z innymi ludźmi. No właśnie cały szkopuł w tym, że czasami lepiej, by to, co z daleka wydaje się piękne, pozostało nieosiągalne ;> Ja też bardzo lubię motyw kosmosu - często okazuje się idealny do przekazania myśli przewodniej, jaką sobie zamierzę.   Sama obserwacja by nie wypaliła, oczywiście, ale tutaj chodzi o otarcie się komety o Ziemię - a to już byłoby niebezpieczne. Kometa z wiersza, w przeciwieństwie do obserwujących ją ludzi, wie o tym - dlatego dziwi się, że za każdym razem, gdy mija Ziemię, ludzie wyglądają jej z zachwytem. Ona, patrząc na nich przez pryzmat swojego niszczycielskiego potencjału, odbiera ludzi jako czekających na zderzenie - stąd jej wniosek, że muszą nienawidzić życia.
    • @Wędrowiec.1984 jestem wręcz onieśmielona, że aż tyle słów poświęciłeś na komentarz pod moim wierszem

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wbrew swoim wierszom, jestem bardzo pogodną osobą, tak bardzo łaskawie patrzącą na świat, że niektórych tym wręcz drażnię. Może wiersze to próba złapania balansu... Bo ten w życiu cenię bardzo. A jak jest z Tobą? 
    • Na ważnym „przylądku” jest latarnia.
    • Witaj - uśmiecham się  -                                                       Pzdr.
    • @Ewelina Tęsknota i melancholia, wyniesione wręcz do rangi sztuki. Twoje wiersze to w zasadzie jeden wielki weltschmerz, podlany utęsknieniem aż do najmniejszych korzeni. Podmiot liryczny wiecznie do kogoś wzdycha. W pierwszej połowie XIX wieku zrobiłabyś furorę.    Naprawdę to lubię, zwłaszcza kiedy mam ochotę na romantyzm werteryczny, no i odnoszę wrażanie, że peel nieustannie tęskni za miłością.    To, co teraz napiszę jest komplementem: kiedy mam kiepski nastrój, albo jest mi smutno, lubię sobie Ciebie poczytać, choć to rzecz jasna nie jest aksjomat. :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...