Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gdyby tak ona


Rekomendowane odpowiedzi

@violetta dowaliłem jej tym, że straciłem do niej serce, a tego niektóre kobiety nigdy nie wybaczają. I rozpętują dużą wojnę prawie piekło. To jest mini o piekle właśnie. Faktycznie tego doświadczyłem i mam prawo to opisać w jednym ze swoich wierszy... ale tematu nie chcę zgłębiać, choć wiem że chodzą po ludziach podobne historie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym ludzie to gorzkie nasienie, lepiej ich unikać:) jak nie masz kasy, to nie zbudujesz wspólnoty, wspólnego dobra:) ja też nie jestem dobry partnerem, bo całą kasę bym wydała na wakacje, a w domu nieugotowane:) mam znajomego, który codziennie pokazuje się n fc z filmikami, sponsoruje wieczory, obiady, jest bardzo towarzyski. Wypełniałam mu PIT, a tam brak kasy, nie wiem skąd czerpie, chyba z wyświetleń filmików, ale jak mi kupi prezent czy ugości, to zawsze na bogato :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta No akurat ja też to wiem, że Cb akurat da się lubić ;)) Sprawdziłem więc wiem ;)) Ja akurat lubię gotować tylko niemalże bez przerwy nie mam po temu okazji i wobec braku doświadczeń trudno mi to dobrze robić. No i nie wege ;)) Zresztą dla mnie Ty jesteś tutaj jak Gosława - nic nie musisz robić tylko dwa razy w tygodniu napisać te swoje 2 gigantyczne wiersze ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta Widziałem, że potrafisz czasem ugryźć ale zdania nie zmieniam ;)) Ja z kolei jestem autystyczny artystyczny samotniczy i różne inne takie, że no naprawdę 1000 punktów cierpliwości by trzeba było by w ogóle cokolwiek... Gotuję natomiast bardzo źle i nie umiem dietetycznie, ale chociaż dla mnie i pewnie tylko dla mnie smacznie ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta Żeby tak można było przez całe życie wespół w zespół być dla siebie cały czas fajnymi no naprawdę byłoby niebiańsko ;)) Ale to cholernie jest trudna sztuka... A dodam jeszcze że sporo osób zauważa że czasy są niefajne więc napotykasz niefajne okoliczności i weź bądź mądry i pisz te swoje fajne story... Mam tylko mały cień nadziei, że to w ogóle jest możliwe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta Oj Violetto jakkolwiek słuszne to uwagi i pewnie w dobrej intencji nie widzę tego ;) Te Francuski, a nawet Polki one mnie może by i chciały, a przynajmniej bardzo ale to bardzo niektóre z nich, ale innego i dużo "lepszego" niż jestem. Przyznaję, że smuci to czasem bo człowiekowi tęskno do kilku rzeczy i tęskno naprawdę, ale czasem zwyczajnie śmieję się z tego ;))) Na układy nie ma rady ://

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Piszesz fajne opowiadania:)
    • Sznyt kuglarski z refleksją.O poranek obudził.... podoba mi się a smakuje jak dobra kawa.....Twój wiersz. Pozdrawiam wszystkich.
    • liście powoli spadają mgła zaczyna się czaić marzenia gdzieś po kątach się chowają   na niebie zimne gwiazdy  wiatr do okien puka bezdomni za ciepłym sie rozglądają   człowiek bywa zamyślony do minionego wraca widzi łąki i tęcze ptactwo rozśpiewane   coś w kościach łupie w dłoniach ciepła szklanka z duszą rozmawia o życiu a nawet o śmierci   bo gdy pełna jest jesień śmierć odważniejsza  bywa zwłaszcza dziś gdy smutek dopada
    • (to się da poprawnie przeczytać odpowiednio intonując, odmiennie i silniej niż intonacja prozaiczna obecna)   Jam blok mszarny bez-imieniem pełni bajek niespełnionych obcą mową dziwu piwnicznego smoka jajek złotych w maglu strzegącego z okien złotych świata dziwu odbłysłych niedostępnego niedowiarkom nienienienia szarym styropianem głuszy okrytym rozłąki z duszą cudu moich komnat i korytarzy i wind i schodów i dachów i przejść tajnych do innoty mową milczenia słońca drapiącego zmarßczki skóry mojej pod kątem ostrym jest   (ciąg dalszy nie nastąpi, zamiast tego text będzie rósł, a może się i skurczy na starość, nikt nie wie; numery podadzą dni życia textu)    
    • Wrzucam drugi raz, tamto było spieprzone, to miało być jedno poprawne zdanie bez przecinków, powierszowane jest aby ułatwić dostrzeżenie węzłów. To nie jest ćwiczenie, to konstrukcja szkatułkowa, bajkowa, wynikła wprost z alternatywnej logiki; podobnie w słynnym języku Pirahã nie ma zdań złożonych, co później się dowiedziałem, już po próbach pisania bez tych prymitywnych "który", "jaki", "że" itd... W poezji współczesnej omija się przecinki zastępując przeniesieniem do nowego wiersza, instynkt poetów nie myli tutaj. Niech to będzie ku inspiracji gdzieś.       Skrót: Chłopiec żyjący w Dawnowie posłyszał o porwaniu królewny     Chłopiec jestący sobie w    Dawnowie gdów* króla Gwozdka   Królewnostraty Pierwszego i   smokowej paßczy smrodu    zębatej bardzo złośnymi    wpisami w sieci brzydkich   krzywu luster królewny porwania    poczucia ładności teraz-żaby    odczaru nieznanego przez    króla nagrodą połowy królestwa   jego wielkiego i ręki królewny    pożaby dla chłopca zachęconego   ładnoty królewny szukać w paßczy   smokowej pełnej złych wpisów w sieci   walką z krzywosłowymi    olbrzymami rycerzy zżarłymi wszystkich   nie umiącego kłamać mieczem    prawdy i zamiatania    olbrzymów do słoika    takich malutkich żabie do   zjedzenia jak muchy królestwa    śmiałkowi danego wraz z ręką królewny   długo i ßczęśliwie żyjącej z nim wielą    przygód w sieci krzywych    lustrów wyjścia szukania   i nie szukania lustra swego    o porwaniu królewny posłyszał jest.       * por. "gdy" i "gdzie"    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...