Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

BOSE MADONNY

Wiosna znów przyszła

cała zawisła

w świergocie ptaka mokrym głębokim

w bieli co szuka pszczoły co lata a nie gorącej w gorączce ziemi.

 

Wiosna znów przyszła

w brzusznych miarowych 

dzwonach co budzą oczekiwania

zamiast nerwowo przekwitających

od porannego drgania w zerwania

 

Wyspana wiosna w bucikach jeszcze

płatki zakłada na lewą stronę

serce rozkwita i na czas z wiatrem

przesiewa smutek trwania jak omen

 

ile nam jeszcze? Wiosno co przyszłaś

tego nie liczy na palcach matka

tylko da dziecku rogalik z dżemem

gruby jak paluch

— pierwsze trzy latka

 

*ekfraza: Wlastimil Hofman, Madonna

Edytowane przez agfka
. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

U nas jest pełnia śnieżnych płatków na drzewach i pod drzewami, już opadłych. 

Kiedyś od wczesnej wiosny nie noszono już butów, tak przynajmniej mówili mi ci, z których pochodzę. Jak tylko stopniał śnieg.

Pzdr :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie oglądam telewizji, to może nie wiem, o co chodzi akurat z tym lipcem :-)

To nie miał być wiersz ani polityczny ani kasandryczny.

Natomiast już teraz najczęściej chadzam sobie boso, chyba że gdzieś do ludzi, to wtedy szkło i wiadomo, dziwne by to było dosyć, więc w butach.

Wiosna mała w bucikach jeszcze, to miały być te wszystkie płatki, osłaniające to, co potem wyrasta z tych wszystkich drzew ;-)

 

Mi nie pomoże żadna ekipa polityczna, bo ja wypadłam już z systemu, Miłego dnia.

 

 

l

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję:-)

Słowa nigdy nie są dość piękne. Tutaj mam nadzieję, że nie tylko o prostym behawioryzmie.

 

To taki spoecjalny rogalik, nie sevendays z torebki ;-) 

Pozdrawiam i dziękuję :-))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • siedzimy obok siebie na kanapie - - dziś postanowiliśmy udawać ciszę   rozwiązujesz krzyżówkę w magazynie sprawdzając kątem oka czy nie przyglądam się zbyt łapczywie modelkom na fotografiach   za ich plecami port się odbarwia odkształca ciała nikną w swetrach ze sznureczków, węzełków oczu sieci   nosisz taki sam omotuje niedbale twoje ramiona jakbym przed chwilą uratował cię z morza nawet włosów nie zdążyłaś wysuszyć   przy kolejnym z haseł pstrykasz nerwowo długopisem - przecież nie musisz wszystkiego wiedzieć - uspokajam gdy ruchami ryby w panice  usiłujesz wyślizgnąć się z tego wieczoru   nagle nie do zniesienia       Rozmowy z Niką, maj 2025
    • @Jacek_Suchowicz To bardzo mi miło :)))))) Dziękuję Jacku i pozdrawiam również :)   Deo @iwonaroma Dziękuję Iwon :)   Deo @Naram-sin Ojej :) Bardzo byłam ciekawa Twojej opinii i jestem w szoku, naprawdę :) Cieszę się bardzo, że tak uważasz :) Dziękuję :))))   Deo   @violetta Dziękuję Violu :)))   Deo
    • @janofor Niesamowity. Ten z kolei bardziej w barwach rimbaudowskich. Skąd Ty bierzesz pomysły na te sonety?   W wierszu martwy przedmiot użytkowy staje się unikalnym artefaktem, który pozwala podmiotowi lirycznemu nawiązać łączność z przeszłością. I nie chodzi tylko o banalną podróż w czasie, bo przecież jesteśmy świadkami docierania do miejsc, w których rodziły się mity (totem, mnisi, smok). Kontemplacja obrazów na wazie wskrzesza je, co doprowadza w ostatniej, niezwykle mocnej emocjonalnie tercynie, do uderzającej kulminacji. Skojarzenia, metafory oscylują wokół wschodniej duchowości, akcentując jej mroczny aspekt, być może niepokojący dla człowieka z naszego kręgu kulturowego (np. reinkarnacja).   Trochę mi wadzi powtórzenie smoka/smokiem, o jednego za dużo.
    • To mają dać spokój, czy dotykać?   Jeśli chcesz poznawać byt od strony nienaukowej, to właśnie wiara w nadprzyrodzoność jest jak najbardziej na miejscu.   Logicznie pierwsze dwie linijki przeczą kolejnym, przynajmniej na poziomie struktury tekstu, bo nie wiem, co Ci chodziło po głowie, jak go pisałeś.   dotknąć + dopełniacz w tym kontekście - dotknijcie artystycznej części mojej duszy!
    • Zmartwienie, zasadniczo, to też odmiana emocji.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...