Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"Warszawo kochana Warszawo" cz.II


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

11.Wierny tradycji

 

w dwóch ratach płaci szef Baśce z Woli

najpierw połowę z pięciu patoli

a pod stołem i w sekrecie

daje resztę tej kobiecie

był jego przodkiem ponoć podstoli

 

12.Pralnia chemiczna

 

Zdzich ujrzał Genię w pralni na Woli

gdzie przyniósł ciuchy z gniazdami moli

poczuł do niej wielką chemię

a choć nie był bity w ciemię

nie wiedział że to zapach benzoli

 

13.Trener doskonały młociarki?

 

z Anitą kręcił Zdzich na Ochocie

nie dał zapomnieć jednak o młocie

w te i wewte obracana

cud-techniką tego pana

poczuła odlot w każdym obrocie

 

14.Zły zgryz?

 

dość spostrzegawczy Jaś na Ochocie

spytał o zęby swawolną ciocię

choć jej żuchwa mocno w przedzie

to wciąż nowych wujków wiedzie

a więc nie żyje przez to w zgryzocie

 

15.Szerokie ujście

 

chciał ginekolog minąć Powiśle

bo zdobyć Luśkę miał dziś w zamyśle

gdy już blisko było morze

widząc ujście rzekł mój Boże

o anatomii wiedzę uściślę

 

16.Wbrew przepisom

 

instruktor uczył Lilkę z Gocławka

że szybkie auto to nie zabawka

choć miał starą wolną Mazdę

wzięła go na ostrą jazdę

i nie szkodziło że nie ma prawka

 

17.Primabalerina?

 

lubi balety Rysiek z Gocławka

a jeszcze bardziej zgrabniutka Sławka

rąbków spódnic nie ma wcale

zna sto figur doskonale

to uzdolniona choreografka

 

18.Perfekcjonistka

 

gdy sopranistce bas z Mokotowa

szepnął na uszko że ciut matowa

nocą dał jej kilka lekcji

a choć doszła do perfekcji

to jednak ciągle chciała od nowa

 

19.Polska cecha narodowa

 

z wrzodem żołądka malarz z Gocławia

wreszcie talentem swój kraj rozsławia

gdy mu wielka cudza chwała

trzewia żółcią wprost zalała

puścił na płótno cudnego pawia

 

20.Nie do pojęcia

 

gdy Piotr wprowadził się pod Okęcie

narastające wciąż czuł napięcie

wyjrzał z okna przy niedzieli

odkrył źródło decybeli

to przechodziło ludzkie pojęcie

 

Andrzej Kędzierski (piernik toruński mieszkający w Częstochowie)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy niegodziwcy szydzą z Boga, Wsłuchaj się w wewnętrzny głos sumienia, Niech odwieczna Prawda świeci jak latarnia, Dając Nadzieję w mroku zwątpienia,   Wieczorami wsłuchując się w siebie, Gdy świat wokół wciąż w chaosie wrze, Ty sięgnij czasem po Biblię, W naukach Chrystusa rozczytując się cierpliwie,   Bo to na kartach Pisma Świętego, Kryje się ponadczasowa Mądrość, Nie czapkująca pseudonaukowym teoriom, Opierająca się współczesności trendom,   Choć i pierwszym apostołom, Słów gorzkich nigdy nie szczędzono, Dali nam niezatarte świadectwo, Jak cierpliwie przezwyciężać zło…   Gdy patocelebryci drwią z Chrystusa, Ty przenigdy głowy nie odwracaj, Zawsze głośno sprzeciw swój wyraź, Nie przebierając w pełnych oburzenia słowach...   Najcichsze choćby sprzeciwu słowo, Kryje w sobie bowiem potężną moc,  Nie godzenia się na zło, Zamanifestowania wierności chrześcijańskim wartościom...   Sam bowiem Bóg Wcielony, Choć bezlitośnie do krzyża przybity, Modlił się żarliwie o odpuszczenie win, Tych którzy szczerze go nienawidzili…   Choć drwili z niego niegodziwcy, On na krzyżu się ulitowawszy, Z głębin swego Miłosierdzia przebaczył wszystkim, Tym którzy na to nie zasłużyli…   Dziś gdy niezliczeni ignoranci, Drwią z wielowiekowych Kościoła tradycji, Oddanym Bogu kapłanom nie szczędząc słów przykrych, Sędziwym księżom zarzutów haniebnych,   Ty stary pożółkły modlitewnik, W zamyśleniu weź czasem do ręki, By w trudnych chwilach dodał ci otuchy, Pokrzepił słowami starych zapomnianych modlitw…   A może stary schorowany mnich, W klasztornej celi samotnie cierpiący, Tknięty jakimś przeczuciem dziwnym, Złoży w twej intencji ręce do modlitwy.   I chociaż nigdy cię nie znał, Wyprosi u wszechmocnego Boga, By twe liczne problemy zażegnał, Wszelką łzę otarł z twego oka…   Dziś gdy na wielkich ekranach kinowych, Rzesze superbohaterów i złoczyńców zakapturzonych, Odciągają kolejne pokolenia młodzieży, Od przedwiecznego Boga w modlitwie  kontemplacji,   By prawdziwy kaptur mniszy, Oblicz ich nigdy nie spowił, By wielbieniu Boga w klasztornej celi, Nie ofiarowali kolejnych swego życia dni,   W tym samym wielotysięcznym mieście, Gdzie tłumy walą na kinową premierę, O tej samej co do minuty godzinie, Stary mnich w samotności brewiarz wyciągnie.   I pomodli się stary mnich, O opamiętanie dla współczesnej młodzieży, By nie zaprzedała swych ojców wartości, Zgubnemu za nowoczesnością pędowi…        
    • @sisy89 Bo co dobre, tak przychodzi Bo żałobne, tylko szkodzi   I tego najlepszego Ci życzę, M.
    • @Radosław Bo tych nut, tu cała zgraja Jaki chód, tu dojść pozwala   Świetne! M.
    • @MIROSŁAW C. Bo starość drzew, i nowy ranek Sprawy tych plew, i wyrywane   A wiersz mocny, M.
    • @Jacek_Suchowicz Fajne piszesz z wielką lekkością to się ceni M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...